Wpis z mikrobloga

Mireczki co to się #!$%@?... Te debile jednak to sprawdzają!

Dziś postanowiłem zjeść śniadanie nieco wcześniej. Prawilną kiełbasę białą z musztardą. Zachęcony opiniami na Mirko sięgnąłem po słynną Musztardę Saperską.

To był mój największy błąd w życiu. Po pierwszym kęsie słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam komisja z Polskiego Związku Saperskiego prosi mnie o okazanie legitymacji saperskiej i pozwolenia na konsumowanie tej musztardy. Jako że jej nie posiadam to dostałem karę grzywny w wysokości 300zł, a musztarda została skonfiskowana ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Porady z Mirko wsadziły mnie na hehe minę...

#heheszki
klossser - Mireczki co to się #!$%@?... Te debile jednak to sprawdzają!

Dziś posta...

źródło: comment_woxrVnollyFsOZegLUhSRNNSydw66QPB.jpg

Pobierz
  • 14
@klossser wstyd się przyznać ale do 15 roku życia naprawdę myślałem ze ta musztarda nazywa się saperska. Do momentu jak wypaliłem na rodzinnym grillu żeby mi ktoś podał musztarda spaerską, smiechom nie było końca.


@Eskapistyczny: ja kiedyś z nudów przeglądałem sobie słownik wyrazów obcojęzycznych. Otworzyłem na losowej stronie, widzę "Saperska" ale po chwili się przyjrzałem... przeczytałem... i poleciałem sprawdzić w lodówce