Aktywne Wpisy
capol2 +740
lubieczipsy_ +63
Przeprowadziłem się do nowego mieszkania i jest jakaś grupa na fb sąsiedzka.
Chlop pewnie cały tydzień zapracowany i musiał wywiercić dziurę w ścianie bo wcześniej nie miał czasu a tu jakieś pretensje bo jest 20:30. Co o tym myślicie?
Reszta zdj w komentarzu.
#mieszkanie #madki #patodeweloperka
Chlop pewnie cały tydzień zapracowany i musiał wywiercić dziurę w ścianie bo wcześniej nie miał czasu a tu jakieś pretensje bo jest 20:30. Co o tym myślicie?
Reszta zdj w komentarzu.
#mieszkanie #madki #patodeweloperka
Ze ściany tępym wzrokiem patrzył na niego tekturowy Diablo, a w terrarium Heniek gramolił się właśnie pod zgaszoną jeszcze żarówkę. W kuchni oczywiście nie było ręczników,tylko goła rolka wisiała na uchwycie. „Świat jest podły” pomyślał Grabarz „Jak już tu jestem to chociaż browara wezmę” Jak pomyślał tak zrobił. Otworzył lodówkę i ryk przerażenia wydarł się ze ściśniętych paniką płuc. Siedzące za oknem gołębie zeskoczyły ze strachu z parapetu i zapominając, iż potrafią latać roztrzaskały się kilka pięter niżej. Na półce nie było piwa, ani jednej najmniejszej puszeczki. Ni 0,2, nawet 0,1l , nie mówiąc o normalnym półlitrowym sikaczu. Nawet wczorajsze otwarte i rozgazowane piwo by wystarczyło.
Grabarz z trudem uspokoił swoje rozkołatane serce i sięgnął po portfel. Tak, starczy na dwa bosmany, może nawet na Tyskie, tylko trzeba wyjść z domu, bo zamawiając przez neta przywiozą najszybciej za 2-3 godziny. Z trudem zawiązał trzęsącymi się rękami buty i wyszedł. Nie wiedział, że Heniek patrzy na niego z politowaniem i skrywaną niechęcią pod zgaszoną żarówką. Wyszedł na dwór. Sklep był o 200 metrów od domu, ale droga dłużyła się niemiłosiernie. Był już blisko, gdy zauważyła go poranna grupka miłośników złomu.
Czy Grabarz zdoła kupić piwo i bezpiecznie wrócić do domu?
Czy powyciera miękką szmatką opluty kawą monitor?
O tym dowiecie się w następnym odcinku przygód Grabarza
@JesterRaiin: @gram_w_mahjonga:
#piszzwykopem #grobokop #pijwykopem #pijzgrabarzem
@GraveDigger: 0,2 ? 0,1 ? Co pan popijasz ?
Obstawiam po drodze totalną pustkę na mieście - akcję jak z "28 dni później" !!! Dawaj dalej. :]
A w ogóle nie rozpraszaj się, piszi Wania.
Przywódcą grupki był Andrzej - zbieracz złomu, alkoholik, menel i menda społeczna. Ledwo wybudzony z alkoholowego snu spojrzał w kierunku zbliżającego się z wolna Grabarza.
- Kierowniku! Kierowniku! Kopsnij pan szluga! I poratuj z 50 groszy do winka. Bo poem panu uczciwie, nie będę pana oszukiwał, kierowniku. Ja to alkoholik jestem i nie będę oszukiwał, że na chleb zbieram. Wspomóż pan odrobiną grosza do