Wybiera się ktoś z z mireczków na 2 Krakowski Festiwal Piwa?

Bo widzę nawet trochę browarów będzie i własne szkło i to w dość fajnej cenie z polskiej huty szkła Krosno (10 zł za IPA Glass).

TAP HOUSE Pracownia Piwa i Przyjaciele, BEER GEEK MADNESS Zaklęte Rewiry, DOCTOR BREW, CK BROWAR, PROFESJA, NEPOMUCEN, URSA MAIOR, WRĘŻEL, BEER GALLERY, BAR FESTIWALOWY, OLIMP I WĄSOSZ, BROWAR NA JURZE, TWIGG, ŚWIAT PIWA, STREFA PIWA,
gorush - Wybiera się ktoś z z mireczków na 2 Krakowski Festiwal Piwa? 

Bo widzę na...

źródło: comment_SbK5ZtCUWCUaBgGrTzjQJIfx9GV8FqS9.jpg

Pobierz
@wspodnicynamtb: Black Hope najlepsze od nich. Ostatnia ich premiera nie zachwyciła ale polecam - Brown Foot. Pinta postawiła na prostotę przez narzekania ludzi na ich wcześniejsze etykiety które moim zdaniem były po prostu zajebiste :D Za to Żytorillo było dla mnie piwem weekendu. no i premierą ;)
  • Odpowiedz
Tego ranka Mikroblog był podejrzanie spokojny. Grabarz odwrócił zmęczony wzrok od ekranu i sięgnął po czarny kubek z kawą. Parujący napój zbyt szybko spłynął w głąb gardła i Grabarz zakrztusił się, plując na monitor. „Psia mać” jak na złość chusteczek nie było pod ręką i trzeba było wstać od komputera. Ostatni raz spojrzał na linijki tekstu, po których spływały krople kawy i podniósł się ociężale. Ani na biurku, ani też w pokoju nie zauważył chusteczek więc wolnym krokiem ruszył do kuchni po papierowe ręczniki.

Ze ściany tępym wzrokiem patrzył na niego tekturowy Diablo, a w terrarium Heniek gramolił się właśnie pod zgaszoną jeszcze żarówkę. W kuchni oczywiście nie było ręczników,tylko goła rolka wisiała na uchwycie. „Świat jest podły” pomyślał Grabarz „Jak już tu jestem to chociaż browara wezmę” Jak pomyślał tak zrobił. Otworzył lodówkę i ryk przerażenia wydarł się ze ściśniętych paniką płuc. Siedzące za oknem gołębie zeskoczyły ze strachu z parapetu i zapominając, iż potrafią latać roztrzaskały się kilka pięter niżej. Na półce nie było piwa, ani jednej najmniejszej puszeczki. Ni 0,2, nawet 0,1l , nie mówiąc o normalnym półlitrowym sikaczu. Nawet wczorajsze otwarte i rozgazowane piwo by wystarczyło.

Grabarz z trudem uspokoił swoje rozkołatane serce i sięgnął po portfel. Tak, starczy na dwa bosmany, może nawet na Tyskie, tylko trzeba wyjść z domu, bo zamawiając przez neta przywiozą najszybciej za 2-3 godziny. Z trudem zawiązał trzęsącymi się rękami buty i wyszedł. Nie wiedział, że Heniek patrzy na niego z politowaniem i skrywaną niechęcią pod zgaszoną żarówką. Wyszedł na dwór. Sklep był o 200 metrów od domu, ale droga dłużyła się niemiłosiernie. Był już blisko, gdy zauważyła go poranna grupka miłośników złomu.

Czy