Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nawiążę do tego wpisu o tym, że chłopak rzucił dziewczynę, bo ona w przeszłości była w związku FWB.
Link: https://www.wykop.pl/wpis/32923901/anonimowemirkowyznania-ehh-nie-wiem-co-robic-moj-c/

Jest to dla mnie smutne, że większość, szczególnie różowych zaczęła jechać po chłopaku. Ja byłem w bardzo podobnej sytuacji. Miałem 23 lata, byłem zakochany po uszy w dziewczynie, też miała 23 lata. Spotykaliśmy się ze sobą miesiąc, potem uznaliśmy że pasujemy do siebie i oficjalnie byliśmy w związku. Ja byłem prawiczkiem, a ona była w jednym długim związku. Przynajmniej tak mówiła...
Gdzieś po 2 miesiącach od rozpoczęcia znajomości zaczęliśmy uprawiać seks.
Psuć się zaczęło po tym jak kiedyś poszliśmy razem do klubu i tam zauważyli ją jacyś znajomi. Jeden chłopak się przywitał w stylu "O, dawno Cię [imię mojej dziewczyny] nie widziałem tutaj, już chyba nie imprezujesz tak jak dawniej, co?"
Była zmieszana wtedy. Wcześniej uznawałem ją za szarą myszkę, nigdy nie piła alkoholu, nie chodziła na imprezy. Była taka sama jak ja, a tu nagle okazuje się że ona dużo imprezowała. Zacząłem się wtedy zastanawiać czy ona naprawdę jest taka jaka jest czy tylko udawała, żeby mnie "zdobyć". Wiedziała od początku, że jestem typem nieimprezującego introwertyka, z małą liczbą znajomych.

Raz kiedyś nie wylogowała się z facebooka na moim kompie. Wiem, że to było złe, ale przejrzałem wiadomości sprzed ok. roku.
W przeciągu pół roku wysyłała nudesy 4 facetom. Niektóre z tych nudesów miałem również ja, a ja głupi myślałem że były one spejclanie dla mnie. Ci faceci byli dużo przystojniejsi niż ja, typowe przypakowane "Oskarki" z klubów, a ja przeciętny Mirek programista.
Z pewnością uprawiała seks co najmniej z trzema facetami i to w niedługich odstępach czasu.
Jednej koleżance napisała, że "ona już się wyszalała i teraz szuka kogoś na poważnie". I wtedy właśnie znalazła mnie.
Poczułem się oszukany w #!$%@?. Powiedziałem jej o wszystkim i że z nią zrywam. Ona płakała, że to wcale nie tak, że związek ze mną był najlepszy jaki miała. Na szczęście nie dałem się i skończyłem znajomość.

Dlatego moim zdaniem to, że facet zrezygnował ze związku dlateog, że dziewczyna była w fwb nie jest niczym złym. Nie ma co jechać po facecie. To, że patrzył na wiadomości.. może miał jakieś podejrzenia, że ona go oszukuje.
Druga sprawa, ja musiałem za seksem gonić z kwiatkami, randkami i innym szajsem, a Oskarek miał to na zasadzie "umówienia się". Czy to jest fair, że przystojnemu facetowi "dajesz" na pierwszym spotkaniu, a ten nieatrakcyjny facet "na poważnie" musi nadrabiać wycieczkami, randkami, kwiatkami, żeby jaśnie pani rozchyliła nogi?

Nie jestem typem faceta, który musi od razu ruchać. Z moją narzeczoną czekaliśmy 6 miesięcy, ale ona była dziewicą i trochę zajęło, aby była gotowa na pierwszy raz. Ale jeśli rozkładasz nogi przed randomowym ziomkiem na imprezie w klubie, a facetowi (na którym niby Ci zależy XD) każesz czekać 2 miesiące to coś jest #!$%@? nie tak.
A serio starałem się z nią, tym bardziej że jako prawiczek chciałem poznać jak to jest. To za każdym razem: "a ja nie jestem jeszcze gotowa, musimy się lepiej poznać".
Na szczęście jest sporo kobiet, które uprawiają seks tylko w związkach i jak widać facet z tamtego wpisu uznał, że lepiej takiej szukać. I NIE MA NIC W TYM ZŁEGO.

Kobiety mają wymagania na zasadzie: >180cm, dobra praca, zaradny
A faceci mogą mieć wymagania na zasadzie: porządna kobieta, która nie uprawia niezobowiązującego seksu z randomami. Potencjalna matka moich dzieci :)

Pozdro :)

#seks #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #fwb

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 111
@Ponczo88: ja nie pisze, ze jest dzbanem bo nie zaakceptowal fwb albo klamstwa, ale dlatego, ze uwaza ze jest cos nie tak w tym, ze poszla z nim do lozka pozniej niz kims z kim byla wczesniej. Bo jak juz wspominalam, kobieta nie ma obowiazku uprawiania seksu w kazdej swojei relacji w tym samym momencie.
@Ponczo88: lepiej czy nie lepiej... Zalezy kto czego oczekuje od zycia i zwiazku. Moze to nie przypadek z twgo wpisu, ale jak facet sam nie stroni od tego typu przygod to nie.moze oczekiwac od przyszlej partnerki, ze bedzie dziewica albo bedzie miala na koncie max. 2 partnerow. Zyjemy w czasach, w ktorych wszystko sprowadza sie do seksu. No i duzo ludzi popelnia bledy bedac mlodym. Nie mozna nikogo winic, jesli po
Jezu koleś, zmieniła się być może właśnie dla CIEBIE. Nie zdradziła cię, a przeszłość to przeszłość. Jeśli nie okłamała cię z ilością partnerów i z tym że nie była w ons to ja nie widzę żadnego problemu w tym co zrobiła. Ważne było, jaka była w twoim związku, może chciała się upewnić że jesteś właściwym facetem do poważnej relacji albo musiałeś jej się bardziej seksualnie spodobać. To, że jakiemuś Siebie dała od
Nie zdradziła cię, a przeszłość to przeszłość. Jeśli nie okłamała cię z ilością partnerów i z tym że nie była w ons to ja nie widzę żadnego problemu w tym co zrobiła.


@un_espoir: Właśnie, kwestia jest taka, by ta kobieta nie ukryła przed facetem swoich doświadczeń z przeszłości. W tym przypadku naszemu bohaterowi nie powiedziała o tej przygodzie. I tu jest problem.
@mroznykasztan może nie spytał jej i nie chciała się tym ,, chwalić" bo widziała jaki z niego typ człowieka. Może nie chciała go ranić/ sprawić by czuł się gorszy/ sprawić, że będzie się porównywać do tych sebixow. Ona nie zrobiła niczego, co mogło doprowadzić do zerwania w moim odczuciu. Ale po chwili namysłu i kolejnym przeczytaniu wpisu, widzę że OP jako nieimprezujacy introwertyk zachował się typowo. No cóż, oboje mają lekcje na
nie chciała się tym ,, chwalić" bo widziała jaki z niego typ człowieka


@un_espoir: A widzisz, moim zdaniem powinna powiedzieć o swojej przeszłości.

Może nie chciała go ranić/ sprawić by czuł się gorszy/ sprawić, że będzie się porównywać do tych sebixow.


@un_espoir: Czyli wprowadza od razu kłamstwo w związek, niezbyt dobrze to rokuje na przyszłość.

Ona nie zrobiła niczego, co mogło doprowadzić do zerwania w moim odczuciu.


@un_espoir: Z
Jeżeli zmieniła swoje wartości w życiu, i nie chce już wchodzić w ons to w każdym innym związku ma być traktowana jak szmata i skreślana?


@un_espoir: jakktoś zbankrutował ale zmienił swoje wartości to kontrahenci mają mu ufać tak samo jak komuś kto tego nie zrobił?

Ona nie zrobiła niczego, co mogło doprowadzić do zerwania w moim odczuciu.

I w odczuciu opki też. Ale facet miał inne podejście. Straszne, co?

Ale po
Poczułem się oszukany w #!$%@?. Powiedziałem jej o wszystkim i że z nią zrywam. Ona płakała, że to wcale nie tak, że związek ze mną był najlepszy jaki miała.


@AnonimoweMirkoWyznania: I właściwie o to tylko chodzi... Skąd potem brać zaufanie? Albo jak pózniej ma ją kręcić "zwykły" spokojny mirko programista jak ją ciągnie do bad boyów?
Gratuluję decyzji!