Wpis z mikrobloga

  • 1
@a231 Tylko, że w Isaacu jest duża losowość. Możesz mieć taki run, że matkę będziesz miał na 1 hit. W SMB liczą się przede wszystkim umiejętności.

Swoją drogą, najtrudniejsze było zdobycie Dark Boy, czyli ukończenie The Depths bez otrzymania obrażeń, bo wymagana jest odpowiednia strategia, znajomość wszystkich ruchów postaci (jak i całej gry), przewidywanie, refleks, skupienie i kupa szczęścia rzecz jasna.

Swoją drogą 2, Podczas tych 136h Epic Fetus wypadł mi
  • Odpowiedz
@PanMixer: To teraz jazda Rebirth ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ja kiedyś jak grałem to pokonałem The Lost (to ta postać która umiera od jednego strzała i nie ma serduszek) wszystkich bossów na hardmodzie (matkę, boss rush room, it lives, isaaca, ???, szatana i the lamb) i potem mi się znudziło xD.
  • Odpowiedz
@Narkan: ja chyba z 15 h robiłem to wszystko i ile się przy tym n----------m to do dzisiaj pamiętam. Raz to padłem pokój przed The Lamb, bardziej tiltujące niż Dark Souls
  • Odpowiedz