Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
friendzone to najgorsze gowno w jakim mozna tkwic
wlasnie w cos takiego wszedlem i po roku meczarni po prostu odpuscilem pare dni temu
na drodze tej znajomosci wielokrotnie podkreslalem jej ze nie traktuje jej jak przyjaciolki i mimo ze ona mnie odpychala ja wciaz tkwilem w tej relacji rozmawiajac prawie codziennie z malymi krotkimi przerwami ktore wyniknely z naszej klotni na ten temat. co najgorsze, ciagle robila mi nadzieje ale jakos nie poszlo to nigdy dalej

na dodatek zauwazylem pewna rzecz ktora zaczela mnie irytowac, fakt, ze kontaktowala sie ze mna tylko wtedy kiedy miala jakis problem w pracy lub poza praca
efekt? nie mielismy kontaktu przez ostatni tydzien, palnela jakies glupsto ktore uderzylo mnie kompletnie. dodatkowo poznalem kolezanke ktora wydaje sie byc bardziej zainteresowana moja osoba niz moja "przyjaciolka". dzisiaj po pracy "przyjaciolka" do mnie zadzwonila ale nie odbieralem, potem napisala na fejsie czemu do niej nie pisze, myslala ze cos sie stalo, moze sie obrazilem, po czym napisalem jej ze nie chce tkwic juz w takiej znajomosci bo kompletnie inaczej sobie ja wyobrazalem. zapytala "ale jakiej?" wtedy dodalem ze nie traktowalem cie tylko jak przyjaciolke i po chwili odlaczylem sluchawke. pierwszy raz uzylem takich slow w stosunku do niej i tak jakby poczulem ulge

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania: skoro robiła Ci nadzieje i Cie tak traktowałą to ja bym zerwała kontakt. każdy ma jakieś swoje granice wytrzymałości. a po co robic z siebie masochiste. na Twoim miejscu bym sie zainteresowala i zajela ta dziewczyna o ktorej wspomniales, ze jest Toba zainteresowana.
WalecznaHostessa: @Martiniii: Tylko, że ona nie robiła mu żadnej nadziei.

wielokrotnie podkreslalem jej ze nie traktuje jej jak przyjaciolki i mimo ze ona mnie odpychala ja wciaz tkwilem w tej relacji


Laska go odrzucała a on głupi dalej liczył, że coś z tego będzie. Nie jej wina, że OP zamiast zachować się jak normalny człowiek i dać sobie spokój to dalej liczył na cud.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
TuOP: WalecznaHostessa:

Eh. Skad Ty wogole mozesz wiedziec jak cala ta relacja wygladala?
Powiem tyle, ze nasza relacja od prawie samego poczatku zmierzala w tym kierunku. Poczatkowo tylko zwykle kolezenstwo, ale potem spotkania zaczely pojawiac sie coraz czesciej, lecz z uwagi na nasza prace nie tak bardzo jakbysmy chcieli. Oboje wiedzielismy w jakim celu sie spotykamy, bo poznalismy sie na portalu randkowym by znalezc PARTNERA/PARTNERKE. Ona nie miala chlopaka, ja nie