Wpis z mikrobloga

Próba wkręcenia w bycie chrzestnym i wybitny argument na odpowiedź, że jestem niewierzący a chrzestny ma podobno pomóc wychować dziecko w wierze - "ale dziecku się nie odmawia". xDDD Niestety trzeba będzie pajacować z apostazją chociaż nie chciałem tego robić, ale jak alternatywą mają być miesiące takiego marudzenia to nie ma wyjścia.
#oswiadczeniezdupy #bekazkatoli #gimboateizm
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rudy2007 Miałem podobną sytuację. Nie daj sie wciągając w to gówno. Musisz jakieś papiery szykować i sie spowiadać przed xD Ja odmówiłem. Była inba kilka miesięcy i się uspokoiło.
  • Odpowiedz
@cd6057: z tego co piszą internety to raczej dotyczy członków innych kościołów niż katolicki bądź katolików na pokaz np. żyjących bez ślubu.
@nocnazjawa: mam nadzieję, ale znając poglądy proszących + to, że mieszkają obok mnie to pewnie jednak nie.

Nie daj sie wciągając w to gówno.

@Kutazzz:
  • Odpowiedz
  • 1
@rudy2007 jeżeli przeszkadza ci tylko to że nie wierzysz to pójdź na świadka chrztu - jako niewierzący, a jeżeli nie lubisz dzieci to odmów tego
  • Odpowiedz
@rudy2007: słyszałem to raz od - myślałem, że zdrowych na umyśle ludzi. „Dziecku się nie odmawia”. Ja #!$%@?ę. W tym tekście jest tyle #!$%@?.
Ani to dziecko mnie o nic nie prosi, bo nawet nie wie, że właśnie trwa proces zapisania go do jakiejś organizacji zabobonno-politycznej, ani #!$%@? w ogóle po pierwsze nie bierze się niewierzącego na chrzestnego xD
Jakbym się z tym nie spotkał, to bym nie uwierzył, że
  • Odpowiedz
@rudy2007: To nawet dobre rozwiązanie, bo nie robisz nic wbrew sobie. Katole i tak mają to do siebie, że potrafią mieć pretensję o to, że nie okłamalo się ich strażnika moralności, ale tu na tyle można im wytknąć hipokryzję, że i zamknąć ich łatwiej.
  • Odpowiedz
w praktyce " chrzestny ma podobno pomóc wychować dziecko w wierze" to nie występuje.


@stan-tookie-1: Ale jednak przysięga się pomoc w wychowaniu dziecka w wierze katolickiej oraz składa się wyznanie wiary przy masie obcych ludzi.
Może zwyczajnie @rudy2007 chce być słownym człowiekiem (bez względu na wyznanie lub jego brak) i nie chce składać obietnic, których nie zamierza dotrzymać?

Jako "ultra-katol" trzymam kciuki za to, żebyś OPie się nie dał
  • Odpowiedz
@rudy2007: moja siostra jak mnie poprosiła to powiedziałam jej wprost że ja nie wierzę przecież i w zasadzie nie odmawiam ale niech się zastanowi czy chce osobę niewierzącą na chrzestną. I zastanowiła się i przyznała mi rację i wzięła szwagierkę która jest bardzo wierząca więc może jednak da się przekonać?
  • Odpowiedz
@rudy2007: w sumie to pewnie wiele niewierzących jest chrzestnymi , tak samo nawet rodzice niewierzący często robią chrzciny i komunię żeby dziecko nie czuło sie wyobcowane , niestety taki mamy klimat w Polsce. A jeszcze powiem że bycie chrzestnym to właściwie same obowiązki . Korzyści zero. Trzeba dać kasę na chrzciny na komunię jeszcze więcej , na 18ke i jeszcze pod choinkę co roku mały prezent . Ja już jednym
  • Odpowiedz