Wpis z mikrobloga

@Tom_Ja: Ja tam jestem racjonalnym wolnościowcem. Jeśli jakieś zjawisko nie dotyczy mnie bezpośrednio, nie atakuje mnie, a także nie jest szkodliwe dla ogółu - to niech sobie żyje.
  • Odpowiedz
@Tom_Ja: Jestem obyczajowym konserwatystą i uważam, że im więcej ludzi żyje w trwałych, stabilnych związkach, uznawanych przez państwo, tym lepiej.
Pozbawianie gejów i lesbijek możliwości zawierania takich związków z osobami, które kochają, jest wg mnie bezcelowe i szkodliwe dla państwa oraz instytucji rodziny.
  • Odpowiedz
  • 76
@Menypeny a co mnie obchodzi z czym jest kojarzone xD
Nikt nie ma prawa uzurpowac sobie pojęć świeckich bo mu się 'kojarzy'.
Małżeństwo to pojęcie świeckie. Małżeństwo to instytucja społeczna i cywilna, nie ma nic wspólnego z religia. To że religie przy okazji maja swoje obrzadki z nimi związane o niczym nie świadczy.
  • Odpowiedz
a czemu akurat zalezy Ci na nazwie "malzenstwo". Ja jestem lesbijka i wystarczy mi "zwiazek cywilny" nie potrzebuje odbierac katolikom ich sakramentów.


@Menypeny: nazwa jak nazwa, chodzi o równość. Wydaje mi się, że prędzej dojdzemy do małżeństw, niż je zlikwidujemy zupełnie.

Małżeństwa to niestety nie tylko katolicki sakrament, ale forma prawna. I o to chodzi, nikt tu nie nienawidzi religii, chodzi o równość i tylko o to.
  • Odpowiedz
a co mnie obchodzi z czym jest kojarzone xD


@Ofacet: no i stad wynika problem, wiekszasc osob ma w dupie wrazliwosc Polakow i ich religie. Dlatego jestesmy gnebieni w Polsce przez takie wlasnie osoby, ktore nie chca brac pod uwage srodowiska, ktore chca zmieniac.
  • Odpowiedz
Jestem obyczajowym konserwatystą i uważam, że im więcej ludzi żyje w trwałych, stabilnych związkach, uznawanych przez państwo, tym lepiej.

Pozbawianie gejów i lesbijek możliwości zawierania takich związków z osobami, które kochają, jest wg mnie bezcelowe i szkodliwe dla państwa oraz instytucji rodziny.


@Tajch: Szanuję.
  • Odpowiedz
w Polsce jest jednoznacznie kojarzone z katolicyzmem


@Menypeny: nie, już nie. Inaczej małżeństwo cywilne byłoby oksymoronem bądź byłoby tak widziane. A nie jest, nie wzbudza nawet zdziwienia. Skoro więc nie jest już nierozerwalnie połączone z KK to nie musi być różnopłciowe.

W ogóle mamy lesbijkę, która nie chce homomałzeństw i konserwę który chce xD Cuda panie cuda.
  • Odpowiedz
  • 1
@Menypeny
Wait, what.
Ta 'wrażliwość' bezpośrednio koliduje z MOIMI WOLNOSCIAMI i z tym jak chce żyć. W dupie je mam xD
Malo tego, moje wolności w żaden sposób nie koliduja z przekonaniami katolików.
Ale tak, to ja i moje poglądy są problemem. Nie beton który się trzyma swoich bajeczek. No tak.
  • Odpowiedz
@Naxster: @Ofacet: nie chce spierac sie z Waszymi pogladami, po prostu uwazam, ze skoro ktos jest madrzejszy to powinien znalezc takie rozwiazanie, ktore zostanie zaakceptowane przez ogol, zamiast nastawiac go przeciwko sobie. Jedynie co osiaga wiekszasc osob majacych w dupie to co uwazaja "katole" to coraz wieksza agresja konserwatystów w naszym kierunku.

@Naxster: ja chce zwiazki cywilne dla par homoseksualnych, nie potrzebuje malzenstw koscielnych, a tacy tez sa,
  • Odpowiedz
@Menypeny: imho też to wystarczy. Ale to będą małżeństwa nadal, bo wiadomo że tych od KK się nie dostanie.
W praktyce chodzi o to by dokładnie takie samo małżeństwo w urzędzie co mogą zawszeć pary różnopłciowe, mogły tez jednopłciowe. Tyle. Jak to się w dokumentach nazywać będzie to nie ważne, o ile taką samą moc będzie miało. A ludzie będą to nazywać małżeństwami nie ważne co kościół na to powie.
  • Odpowiedz