[PodprzestrzennyKolektywPizzy]

Kurła, Empire Of The Undead moim zdaniem to jeden z najlepszych albumów power metal które wydano po 2010. Owszem, konkurencji za wielkiej nie miał, brzmi zresztą niezbyt oryginalnie, wszystko co na nim usłyszymy gdzieś już tam było, no niby standardowy niemiecki power. Mimo wszystko, moim zdaniem to solidne 8/10, głównie za solidny songwriting. Wchodzę mi dobrze wszystkie kawałki z wyjątkiem Master of Confusion i Time For Deliverance.

#muzyka #metal #powermetal

[Corgan95]

@PodprzestrzennyKolektywPizzy: lubię, ale do ich dawnych dzieł to i tak się nie umywa. Dobrych, współczesnych, płyt z tego gatunku jest dużo więcej, trzeba tylko głębiej poszukać, bo te najpopularniejsze zespoły, jak Helloweeny czy inne Stratovariusy już się nieco wypaliły. Niżej pierwszy, lepszy przykład. Taki trochę odświeżony Blind Guardian z większą ilością klawiszy, z dobrym wokalem i przejmującymi tekstami.

[PodprzestrzennyKolektywPizzy]

@Corgan95: Dobre to jest faktycznie, dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chociaż szkoda że się nie wyłamuje z charakterystycznego dla euro-powera zaginięcia basisty, no ale to już takie moje osobiste rozdarcie, że z jednej strony lubię dobry power metal a z drugiej uwielbiam bźdąkanie gitary basowej ( ͡° ʖ̯ ͡°) No ale oczywiście problem z tym ma też Gamma Ray.