Wpis z mikrobloga

Otwierałem im drzwi, otwierałem im #!$%@? drzwi od chaty. Czajnik się gotował w domu, brałem #!$%@? wrzątek wody, polewałem im na morde ten wrzątek, mieli oparzenia trzeciego stopnia. Więc zamknij #!$%@?, bo jednie co mi możesz, to mi możesz #!$%@? usiąść na #!$%@?. Nie ma na mnie kozaka i nigdy nie będzie. Bo ja jestem wariatem i nikt nie ma na mnie, #!$%@?, takiej #!$%@?, władzy żeby mi cokolwiek zrobić. Bo jeśli
Pobierz
źródło: comment_EJjuev5gdIdTkBDFdFFjbMqP3W41CUbo.jpg
@kamil-kryszkiewicz:
Do stojącego na poboczu malucha stuknoł mercol. Z Merca wychodzi pan w podeszłym wieku, z malucha wyskakuje 5 dresów. Starszy pan widząc co się święci lękliwym głosem mówi.
- Panowie nie bijcie, ja jestem sam a was jest piątka.
Na to najwyższy z dresów mówi:
- No dobra, grucha i szajbus są z tobą.