Wpis z mikrobloga

Kiedyś:
- kończysz zawodówkę i zostajesz elektrykiem/górnikiem/tokarzem
- bezpośrednio po szkole znajdujesz pracę w zawodzie
- w wieku 22 lat zakładasz rodzinę i zostajesz ojcem
Dziś:
- idziesz na studia, masz wielkie plany i jesteś przygotowany na ciężką pracę
- w międzyczasie dorabiasz sobie za grosze, ale nie przejmujesz się, bo przecież każdy student kiepsko zarabia
- kończysz studia i zaczynasz szukać "poważnej" pracy
- przez pierwsze pół roku zostajesz w poprzedniej gównopracy i ciągle szukasz
- udało się znaleźć coś powiązanego z profilem studiów. Pieniądze są tragicznie małe. Ale każdy mówi Ci, że przecież nie ma co na początku wymagać, popracujesz rok czy dwa, to wtedy będziesz zarabiał
- masz 27 lat, zarabiasz 2200 złotych na rękę i mieszkasz z rodzicami

Ale Janusze i tak powiedzo: "Kurłaaa młodzi Wy tera mata tak łatwo, nie to co my kiedyś".
#pracbaza #polska #studia
  • 254
  • Odpowiedz
@Mzil: ja to zawsze płacze ze śmiechu z ludzi którzy idą na turstykę - przychodzi taki na praktykę odsyłasz go do działu rezerwacji(akurat z takich profili nam przysyłają żę tam mają mieć praktykę) tam mu pokazują co i jak a najczęściej później jest wielkie ALE PANIE JA TO MYŚLAŁEM ŻE BĘDĘ PO ŚWIECIE JEŹDZIŁ A NIE SZUKAŁ KLIENTÓW I WYSTAWIAŁ FAKTURY( )
  • Odpowiedz
@Lubie_zupe: no to przy takiej wielkości firmy przeważnie co roku są ustalane budżety na każdy dział. Niestety bywa tak, że firma może mieć miliardowe zyski, a dział w którym pracujesz mieć przydzielony bardzo niski budżet. Wtedy szef ma związane ręce, a jak musi wydać więcej na coś co jest konieczne do dalszego funkcjonowania firmy to biegnie za każdym razem do finansów płaszcząc się dlaczego dany zakup jest potrzebny. A wtedy jak
  • Odpowiedz
@Mzil: słuchaj ale teraz rynek pracy zasilają młodzi po studiach okolice 2010-2015. A studia wybierali jeszcze wcześniej. Wtedy nie było łatwo o pracę. Wiem po sobie. Obecnie tylko polibuda i nic więcej, gdybym mógł się cofnąć w czasie.
  • Odpowiedz
@mattheo1994: studia kiedyś: 20-40 osób na miejsce
studia dziś: 2-4 miejsca na studenta

To się nie dziw, że inżynier, czy magister nic nie znaczy. A od roboli z lat 80 czy 90 macie znacznie łatwiej.

Bezrobocie dziś: ~6%
Bezrobocie w latach 90: ~20%

No ale wy macie najgorzej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS na serio #!$%@? to dopiero będzie, jak wszyscy pójdą na emeryturę, a te 30%
  • Odpowiedz
@mattheo1994 Prawda jest taka, że rynek jest nasycony przez różnego rodzaju mgr, inż itp. Każdy młody człowiek chce teraz iść na studia, bo wszyscy idą bo rodzice każą. Prawa rynku. Jest czegoś dużo to jest tanie vide - truskawki ( ͡º ͜ʖ͡º) Samjestem elektrykiem i ze swojej perspektywy widzę, że zaczyna brakować doświadczonych fachowców. Usługi drożeją, a płace rosną, daleko wprawdzie do tych mitycznych zarobków w IT
  • Odpowiedz
@AniaKowalska: załóżmy, że jednak nie ma wolnego rynku czy co tam. Zastanów się kto miałby Ci zapłacić więcej z powodu trudnych acz nieprzydatnych nikomu studiów więcej za pracę niż osobie bez wykształcenia wykonującej trudną i wymagającą oraz potrzebną pracę?
  • Odpowiedz
@pejczi
Ja skończyłem mechanikę i budowę maszyn, zobaczyłem jak wyglada rynek, trochę przypadkowo wyladowalem w IT, na start dali mi więcej, niż kumple pracujący w zawodzie mają po 3-4 latach. Chciałem pracować w zawodzie którego się uczyłem, potem zobaczyłem oferty z doświadczeniem za 1700na rękę.
  • Odpowiedz
@mattheo1994: 70% z tego co wypracujesz i tak zabiera panstwo zeby #!$%@? to pozniej na glupoty. Zeby na przyklad przyszle pokolenia mogly studiowac "za darmo" a pozniej zarabiac smieszne pieniadze bo kolejne pokolenia tez chca miec wszystko "za darmo". Tak dziala socjalizm.
  • Odpowiedz
@darthbanana mam ok 20 ślubów na ten rok, ale zdarzają się też inne eventy. Współpracuje z Robertem Korzeniowskim, w przyszłym tygodniu jestem na otwarciu hotelu, jakieś knajpy i restauracje, czy promo dla jednego wydziału na UJ. Na ten moment chwytam się tego, co mogę i jest opłacalne.
  • Odpowiedz
  • 6
@mattheo1994 jakbyś został elektrykiem to byś na brak pracy nie narzekał. W większości na brak pracy narzekają ludzie którzy się do niczego nie nadają, skończyli studia z których nic nie wynieśli (nieważne jaki kierunek- po prostu je przespali) i potem zwalają winę na wszystkich dookoła zamiast pracować na swoje.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@jedmar: No i sam wiesz jakie sa realia - ciezko u nas pracowac w zawodzie. Nasz kierunek jest o tyle ok, ze daje jednak jakas elastycznosc i rozwijasz sie w wielu plaszczyznach, dlatego nie mamy problemu z robota spoza branzy. Mnie w IT z pocalowaniem reki wzieli, ale to bardziej przez moje cv i projekty z roznymi czolowymi firmami , w tym big four ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
Gadanie o trudnych kierunkach jest śmieszne, astronomia na UJ jest jednym z najtrudniejszych kierunków a pracy po tym nie ma żadnej.
  • Odpowiedz