Wpis z mikrobloga

- Jak to jest być range depeesem, dobrze?
- Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że moich ludzi z gildii. Ekhm... Ludzi z gildii, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe PUGi wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam dostać na szczyt listy w skadzie. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję gildii. Dziękuję jej, gildia to darmowe jedzenie i flaski, gildia to ludzie z mountem z transmogiem, gildia to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd bierzesz kasę na abonament? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie gildii, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład strzelam fireballami, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby healować... znaczy... shamanem.
#worldofwarcraft
Pobe - - Jak to jest być range depeesem, dobrze?
- Moim zdaniem to nie ma tak, że do...

źródło: comment_Vjb5NrqaN04NJlEWFOG0UdXdrXbEKBLH.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach