Wpis z mikrobloga

@tajek kiedyś sprzedawałem 156 i za właśnie 120 albo 200 zł w ASO w Lublinie sprawdzali kupującemu: elektryka, zawias, półosie, ogólnie na wycieki, rdzę, zmierzyli całość miernikiem, bardzo dokladnie, poopowiadali jak na tle innych które widzieli. Nie powiem, było to dość szczegółowe, nawet się przyłożyli.
Czlowiek kupił i popędził na Warszawke :)
  • Odpowiedz
@tajek: cena zależy od serwisu, kiedyś miałem kupować Alfę 159 to w Warszawie obiecali mi sprawdzić auto bardzo dokładnie, przejechać się i na podstawie doświadczenia wydać opinie na temat silnika, skrzyni, sprzęgła. 300 zł za 1,5h sprawdzania. Ostatecznie pojechałem po samochód na Południe i w Rzeszowie sprawdzili mi auto miernikiem, zawieszenie na szarpakach i podpięli komputer, żeby zczytac błędy. Tez 300zl. Zrobiłem im awanturę, ze chyba ich pogrzało, obniżyli cenę
  • Odpowiedz