Wpis z mikrobloga

Zauważyłam w jaki sposób objawia mi się PMS :D

Codziennie pokonuję niezbyt długą trasę rowerem po ścieżce rowerowej. No i jak to na ścieżce rowerowej- mnóstwo pieszych. W zasadzie to przestałam z tym walczyć, bo i tak będą łazić, więc zwykle po prostu dzwonię dzwonkiem, omijam i się uśmiecham do nich znacząco, no ale najważniejsze- wcale mi to jakoś szczególnie nie podnosi ciśnienia.

Ale jak jestem ~tydzień przed okresem, to tak mnie te ameby umysłowe mierżą, że drę mordę: "PRZEPRASZAM TU JEST ŚCIEŻKA ROWEROWA" albo rozpędzam się i przejeżdżam centymetr od nich, żeby ich nastraszyć. Taka jestem groźna ( ͡° ͜ʖ ͡°) No nie poznaję wtedy siebie, jakby jakiś diabeł się budził xD

#przemysleniazdupy #rozowepaski #przemyslenia #logikarozowychpaskow
  • 41
@emilkos8:

albo rozpędzam się i przejeżdżam centymetr od nich, żeby ich nastraszyć. Taka jestem groźna ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Kiedyś zahaczysz o moje ramię i przelecisz przez kierownicę podwójnym saltem.

Módl się, żeby naprzeciwko nie było betonowego kosza na śmieci - jeszcze w Wawie stoją. :v
@emilkos8: a ja już przestałem z tym walczyć, bo czasem jestem rowerę i przejeżdżam po chodniku, a czasem chodzę nogami i robię sobie skrót przez ścieżkę rowerową. Oczywiście staram się uważać i zawsze ustępuję osobom uprzywilejowanym w danym miejscu. Dzwonię tylko jak tarasują przejazd, ale nie czepiam się specjalnie, bo zwykle oni wiedzą, że nie powinno ich tam być, a są akurat bo tak im wypadło i za chwilę i tak