Wpis z mikrobloga

@to_jest_chyba_kurcze_zart: Ja jestem tylko bardzo ciekawy, jak bardzo różniła się rzeczywistość z amerykańskich filmów w porównaniu do faktycznego życia. Że było fajnie to na pewno, ale jakoś nie wierzę, że było aż tak cudownie i idealnie.

Jak pooglądasz wiele polskich filmów czy seriali to też zobaczysz piękne życie w eleganckich domach czy na nowoczesnych osiedlach, z dobrą pracą, pieniędzmi i trywialnymi problemami. Za 50 lat następne pokolenia obejrzą i powiedzą
  • Odpowiedz
@to_jest_chyba_kurcze_zart: a potem na starość zostajesz takim ranczerem w teksasie takim wiecie spoko ziomkiem w kapeluszu slomainym i w skarpetach bez palcow (bo sie oderwaly a nie chce sie cerowac) no i tak ogolnie stajesz na ganku i patrzysz na swoje pole pelne kukurydzy i bawoly z----------a po polu i mowisz AJLBIRAJTBAK HONEJ i wtedy wsiadasz do swojego dżipa i jedziesz pod zbiornik wodny zeby cos tam naprawic bo stary
  • Odpowiedz
Czekaj ale w tych 90% masz na myśli aborygenów którzy mają w------e w resztę świata,eskimosów których jedynym zmartwieniem jest czy im się iglo nie zawali i czy upolują coś do żarcia czy kogo?Bo to takie trochę p--------o. Jasne, że zawsze ktoś będzie miał gorzej. Nie mając nogi zawsze mogę mówić, że mam szczęście, że mam chociaż jedną xD


@YourNightmare:
Nie zgadzam się co do zaznaczonego, mam o wiele
  • Odpowiedz
jak ja bym chciał się urodzić i żyć w takiej średnio-wyższej klasie społeczeństwa USA w latach 80-90'


@to_jest_chyba_kurcze_zart: Niby tak, ale z drugiej strony, twój dom stoi na starożytnym indiańskim cmentarzu, w kanałach czaił się clown z balonikami, w pobliskim lesie grasował wilkołak a z komputera wyskakiwała jakaś dziewczyna.
  • Odpowiedz