Aktywne Wpisy
Argajl +130
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
sopride +3
Znacie w kręgu swojej rodziny i znajomych osoby (kobiety i mężczyzn) zadowolone ze swoich długoletnich partnerów?
Ostatnio po rozmowach z mężatkami z własnej rodziny, a także z koleżankami będącymi w związkach od kilku lat oraz z własnych obserwacji wynika:
• zadowolenie ze związku pikuje z zawrotna prędkością po kilku latach, zwłaszcza kiedy pojawią się dzieci,
• mężczyźni starają się utrzymać autonomię z czasów kawalerstwa kosztem związku/dzieci,
•mężczyźni przestają się starać o dobre samopoczucie kobiet, o relacje, nie rozmawiają o problemach, nie komplementują żon i traktują je jak wyposażenie domu,
• kobiety stają się sfrustrowane, zgorzkniałe, niezauważane, nieszczęśliwe.
Zyjecie na zasadzie „jest jak jest”, „widocznie tak w małżeństwie być musi?” Jeśli sami jesteście w udanej, wieloletniej relacji jak to się Wam udaje?
Za gimbusiarskie komentarze w stylu „jak dają dupy komu popadnie to dobrze im tak” dziękuje. Mowa o związkach świadomych, małżeństwach z miłości która później zamienia się w rutynowe i bezplciowe „współżycie” w tym samym mieszkaniu, relacji jak wydmuszka.
#pytanie #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Szanuje również za długotrwałą przyjaźń, bo tę czasem utrzymać trudniej niż związek.
Mogę z mojej perspektywy napisać jeszcze, ze fajnie by było zeby kobieta wiedziała ze jest ważniejsza niż to hobby/ ta odskocznia. Można to osiągnąć mówiąc jej wprost, ze nic nie dorównuje wspólnym chwilom, można czasami zrezygnować z wyjscia czy powiedzieć „miałem iść
Jak facet widzi pewną stabilność to jest to dla niego dobre - niby kobiety dążą do tego, lecz widać również że tym się nudzą - potem robią jazdy. Wtłacza się nam do łbów żeby być twardym jak skała, że to wtedy stanowi o sile faceta. Czasem takie gadanie szkodzi.
Jak ktoś poświęca temu hobby 100% to jak jest ogarnięty to wciąga partnera w to. Przynajmniej ja bym tak zrobił. Np jakbym był muzykiem i jeździł po świecie to bym tak dobrał partnerkę aby jeździła ze mną, widziała to samo co ja i żyła trochę wizją jak ja bym chciał sobie
Tu nawet nie chodzi o spędzanie całych dni w garażu, ale głośne akcentowanie swoich priorytetów nawet jak wyjścia sa sporadyczne. Skad kobieta ma wiedzieć ze mężczyzna jest z nia szczesliwy i nie pluje sobie w brodę, ze się
Jak juz to na odwrót ;)
Jesli przyjmujemy biologiczne
nie do końca moje klimaty, chociaż w tym wypadku nie lubię uogólnień ( ͡° ͜ʖ ͡°)