Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #logikarozowychpaskow
Co o tym myślicie: mam 26 lat, dziewczyna 23. Ja pracuje, zarabiam dosyć dobrze, płace za mieszkanie, opłaty itp. Dziewczyna studiuje, nigdzie nie pracuje. Nie mogę narzekać, robi mi obiady, sprząta i ogólnie fajnie nam się razem mieszka. Staram się systematycznie co 2-3 dni ćwiczyć, mam dosyć dobra formę, firma oferuje multisport dla mnie i partnerki. Dziewczyna ma po prostu zwykle ciało, jest szczupła ale widac że nic nie ćwiczy. Za każdym razem jak wybieram się na siłownię, staram się ją namówić, żeby ze mną pojechała lub nawet w innych godzinach poszła poćwiczyć, bo zajęć praktycznie nie ma, a nawet było by to dobre dla zdrowia. Nigdy się jej nie chce, woli siedzieć w domu i oglądać seriale albo czytać jakieś gazety. Często gdy lezymy a ona ogląda instagrama to denerwuje ją, gdy powiem że jakaś dziewczyna ma fajny tyłek.
Gdzie tu jest problem mirki? Ja przesadzam czy jednak mam rację? Nie chodzi o to, że taka mi się nie podoba, ale jednak wiadomo jak to jest.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 17