Wpis z mikrobloga

@Marishia92 a propos czytania ogłoszeń: ja ostatnio auto wystawiałem, godzinę mi zajęło zebranie wszystkich informacji + zdjęć. 3 razy przeczytałem, poukładałem chronologicznie naprawy, zeskanowalem cała dokumentację z naprawy (robiłem wszystko od 2009 u jednego mechanika i na wszystko papier wziąłem), a dzwoni Janusz i mówi:

No widziałem że pan tam wszystko opisał w ogłoszeniu, ale nie czytałem, niech mi pan opowie o aucie.


Nosz k---a!
A potem się Mirki dziwią, że
  • Odpowiedz