Aktywne Wpisy
miekki_am +27
Jedno mnie tylko zastanawia, nie tylko w kontekście BK. Jeśli ludzie marudzą, że ich nie stać na mieszkanie, że trzeba pół banki na 60 metrów, że będą spłacać 30 lat mieszkanie 40 m, itp. To dlaczego, do cholery, dalej mieszkają w mieście z takimi cenami? Sorry, ale na przykładzie mojego powiatowego miasta w Polsce A, z dobrymi zarobkami lokalnymi, można spokojnie kupić 63 metrowe, 3-pokojowe mieszkanie za 250-280 tys., używane, stówka na
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/depralin_SD1DyYbOId,q60.jpg)
depralin +63
Czy w tym kraju zarobienie 4000 netto to jest wyczyn godny rozczepienia atomu?
Jestem w trakcie poszukiwania pracy i to co #!$%@? się na rynku pracy to jedno wielkie xD.
Byłem na rozmowie w jednej z większej produkcji w regionie,praca 8h na 3 zmiany z sobotami i nadgodzinami,dzienna norma to przerzucenie 12 ton blachy. W ciągu tygodnia mam przerzucić 60 ton blachy,miesięcznie wychodzi 240ton a to wszystko za 3600 netto.
Ja #!$%@?,faktycznie
Jestem w trakcie poszukiwania pracy i to co #!$%@? się na rynku pracy to jedno wielkie xD.
Byłem na rozmowie w jednej z większej produkcji w regionie,praca 8h na 3 zmiany z sobotami i nadgodzinami,dzienna norma to przerzucenie 12 ton blachy. W ciągu tygodnia mam przerzucić 60 ton blachy,miesięcznie wychodzi 240ton a to wszystko za 3600 netto.
Ja #!$%@?,faktycznie
#studbaza #studia #kiciochpyta #warszawa #krakow #poznan #wroclaw
@consummatumest: A na co? Skoro trzeba codziennie jeść.
@damian999: to mi przypomina sytuacje ode mnie ze studiów: też byli tacy co podobnie mówili, czuli się lepsi - skutek całe studia trzymali się w swoim 3-4 osobowym gronie z mieszkania, podczas gdy ja poznałem o wiele więcej ludzi (liczone w setkach) z różnych kierunków, życie towarzyskie 1000x lepsze, już nie wspominając o wygodzie. Do dziś kisnę z tych ludzi
@Chlaposz_Minetosz: lepiej jest miec 3 blizszych znajomych niz 100 co sie tylko kilkanascie zdan wymienilo
Jak jedno implikuje drugie?
Mieszkajac po
no właśnie chodzi o to, że to że z kimś mieszkasz nie determinuje że to bliscy znajomi. To właśnie my mieliśmy wielu bliskich znajomych, bo w tej kilkusetosobowej masie znajdzie się zawsze sporo ludzi z którymi nawiążesz bliską znajomość przez dopasowanie osobowości. Więcej ludzi - większa szansa - więcej znajomych.
Mieszkanie w mieszkaniu to izolacja I stanie z boku? Chyba na odwrot, bo co z akademika sa zawsze razem z tymi z akademika czyli kilka procent osob na roku.
Na pewno ktos
dzieje się, są ludzie, ale nie w twoim pokoju - w nim masz święty spokój.
nie rozumiesz:
1. mieszkanie: jesteś z ludźmi ze swojego mieszkania + spotkasz ludzi na zajęciach
2. akademik: ludzie z którymi mieszkasz (niekoniecznie w pokoju) + spotkasz ludzi na zajęciach + spotykasz ludzi
Nie oszukujmy sie, gdyby ceny w akademiku i mieszkaniu byly takie same to nikt nie wybralby akademika.
nie jest, ale naprawdę w życiu studenckim robi to mega różnicę.
@damian999: tak nie jest, dużo ludzi idzie do akademika z wyboru. A ty dopiero masz zacząć studia, co ty możesz wiedzieć w ogóle xD
@jan7796: Kredyt studencki to jest coś w stylu, że bierzesz 1000 zł, a oddajesz 1010.
@damian999: zależy od uczelni i sytuacji. A potem po I roku pierwszeństwo do jedynki mają ci co już mieszkali wcześniej itd. Tak to właśnie jest - ci co zaczynają od mieszkania, tam już z reguły zostają.