Wpis z mikrobloga

W końcu doszedłem do siebie po meczu Pucharu Polski i mogę napisać kilka zdań od siebie.
Otóż jak idę na mecz z rodziną i płacę kupę kasy za bilety to nie będzie mi pajac łysy jeden z drugim mówili, że mam stać cały mecz bo tak i już. Ochrona zupełnie nie reaguje na chamskie zachowanie ze strony napakowanych jegomościów. W takim razie po co ochrona? W przerwie meczu kolejki do strefy gastronomicznej, żeby za zwykłą kiełbasą stać 25 minut i zapłacić jak za zboże? Czegoś tu nie pojmuje. Byłbym w stanie znieść to wszystko ale na domiar złego grupa mieniąca się kibicami zniszczyła widowisko zadymiając i dusząc i tak już stojącą widownie.
Dopiero co nogi przestały mnie boleć i przestałem pluć na zielono i czerwono.
#mecz #pucharpolski #legia #arkagdynia
  • 56
@Tisch: Jak mam mocno wolnościowe poglądy, tak "prawo do wybrania sektoru" nie jest przeze mnie negowne, ale jednak nie jesteś ograniczony w wyborze przez kibiców, którzy ciężko pracują na efekt wizualny i dźwiękowy poprzez doping na stojąco i jednak zalecają wybieranie sektoru rodzinnego, tak jak organizator meczu. Jak sobie wyobrażasz dopingowanie drużyny na siedząco? XD
To nie siatkówka ani reprezentacja, gdzie Januszowi nie chce się ruszyć dupy wesprzeć piłkarzy, a #!$%@?ć