Wpis z mikrobloga

Można powiedzieć, że już powoli zaczyna się pora deszczowa. Od jakichś dwóch tygodni jest dużo bardziej duszno niż zwykle, powietrze jest ciężkie. Lało całą sobotę i pół niedzieli.

Dzisiaj w końcu wyszło słońce i był mega upał, poszliśmy ze znajomymi na plażę. Zanim dotarliśmy na miejsce, niebo było już zachmurzone, a gdzieś tam na horyzoncie było widać ciemne chmury. Godzinę później zaatakowała nas masakryczna ulewa, musieliśmy przeczekać najgorsze pod parasolem, a i tak nieźle zmokliśmy. Skokowo dotarliśmy do jakiejś restauracji na obiad, gdy zjedliśmy, po deszczu nie było już śladu.

Na zdjęciu widać, jak to wyglądało w sobotę rano. Ulicą płynęła rzeka, na szczęście woda tak szybko jak się pojawia, tak szybko spływa. Najgorsze jest to, że ciężko określić, ile jeszcze będzie padać. Oberwanie chmury równie dobrze może trwać pół godziny, co i cały dzień.

Zapraszam do obserwowania tagu #chrapki, gdzie co jakiś czas będę publikował posty związane z życiem w Azji, ciekawostki, zdjęcia, anegdoty.

Warto również obserwować profil na #instagram, gdzie codziennie będziemy wrzucać zdjęcia z naszych podróży.

Nasz blog znajdziecie pod adresem chrapki.pl

Fanpage na fejsie

#podroze #tajlandia #azja #ciekawostki #emigracja #pogoda
PeeJay - Można powiedzieć, że już powoli zaczyna się pora deszczowa. Od jakichś dwóch...

źródło: comment_zc5UdaigCszUHUTl14W1cvabrRqcmDww.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz