Wpis z mikrobloga

Ooo jak ja nienawidzę ludzi z gatunku comunis-januszex. Mam dyżur w pracy i siedzę sam. Przychodzi Janusz, ze potrzebuje nową myszkę, najlepiej bezprzewodową. Spoko, mamy więc nie ma problemu, ale daj tą, której już nie potrzebujesz.
-Co? To nie mogę jej wyrzucić ani nic?
-Ty nie, ja zbieram elektro złom, który wywozi raz na dwa miesiące firma.
-Ale ja bym z tej myszki w domu zrobił użytek jeszcze.
-Przecież chciałeś ja wymienić.
(Mój błąd, że nie zapytałem dlaczego)
-I co, szefowie dostają nagrody dla najepszej firmy w okolicy z zarobkami 250 mln a ja nie mogę myszki zabrać?
-no nie możesz.
Trzasnął drzwiami i wyszedł.

Dlaczego ludzie myślą, ze jak firmowe to można rozkradać? Już mam któryś taki przypadek i nadal mnie to zadziwia

#historieinformatyka #truestory
  • 87
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gali20: no ja uważam to za normalne, że nie drukuje się swoich osobistych rzeczy na urządzeniach w pracy, więc po prostu trochę się zdziwiłem reakcją otoczenia :)

No niestety w moim korpo nie rozdają takiej nagrody :/
  • Odpowiedz
@KornixPL ja jak zostawiłem swoją myszkę po spotkaniu u klienta to jakoś naturalne, że poszedłem do sklepu i kupiłem nową. Nie mam pojęcia skąd u ludzi ta mentalność.
  • Odpowiedz
@jakinik: gdyby nie dosyć niszowa branża to by pół magazynu wynieśli. W ogóle tam pracował w 90% beton pamiętający czasy PRLu i wszystko traktowali jak swoje. Był nawet ziomek, który - wiedząc że będą wymieniane niektóre fotele - wcześniej zapakował sobie kilka starych do samochodu bo "mu się na działkę przydadzą"...
  • Odpowiedz
@Fireon: no akurat z tym drukowaniem to w granicach rozsądku uważam, że nikt raczej nie robi problemu. Ile to razy jakieś bilety drukowałem, albo jakieś pisemko 3 strony do urzędu. Raz na ploterze większy plakat drukowaliśmy to się trochę kitraliśmy z tym, ale takie pierdoły po 1 stronie co jakiś czas to na legalu przy szefie przecież można sobie rzucić do druku. Wykorzystanie zasobów firmy porównywalne z przejrzeniem mirko przez
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@lukaszlew77: ja mam służbowy, dzwonię do wszystkich, bo mam kurna za darmo. W tym samym telefonie mam też prywatny numer, który używam coraz rzadziej. Dzięki temu, że używam w taki sposób telefonu zyskuje też firma - niestety dla mnie jestem cały czas na smyczy. Oni NIC nie traca
  • Odpowiedz
@barteck: zyskujesz 30 zł(tyle kosztuje obecnie większość ofert bez limitu) kosztem prywatności i tego ze twój szef może sprawdzić wszystkie twoje bilingi. Dla mnie to jest niezrozumiałe kompetnie, ale co kto lubi.
  • Odpowiedz