Wpis z mikrobloga

Miraski, mam mały problem i pytanie z nim związane.
Właściwie to problem ma mój wujek, który sprzedał niedawno auto po wypadku. Sprawa natomiast dotyczy OC.
Nabywca na umowie zrzekł się ubezpieczenia, więc wujek zgłosił się do ubezpieczalni celem odzyskania pozostałej części OC. PZU jednak poinformowało go, że musi przedstawić zrzeczenie na specjalnym formularzu. Kupujący jednak wyjechał do Niemiec i przestał odbierać telefony.
Co można zrobić z tym fantem? Czy faktycznie podpisane oświadczenie na umowie nie ma żadnej mocy? Czy może ubezpieczyciel zwyczajnie robi pod górkę, a w rzeczywistości powinien bez problemu zająć się sprawą i zwrócić pieniądze?

#kiciochpyta #ubezpieczenia #oc #pytanie #pzu #pomocy
  • 9
Niestety, jak jest taka informacja zawarta na umowie kupna sprzedaży, to nie będzie skuteczne ( ͡° ʖ̯ ͡°) musi być na oddzielnym papierze, wtedy dopiero będzie mógł odzyskać część składki


@mfind: kurde... A orientujesz się, czy jest na to jakiś przepis prawny, czy to "widzimisię" ubezpieczycieli?
przepisem prawnym jest ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Od momentu sprzedaży na nabywcę przechodzą prawa i obowiązki wynikające z polisy. I tylko on może złożyć wypowiedzenie. Nic więcej w tej sytuacji nie da się zrobić.


@cygan44: no tak. Problem w tym, że nabywca zrzekł się ubezpieczenia, ale na umowie kupna-sprzedaży, a nie na osobnej kartce/formularzu itd.
Przecież gdyby wyłącznie kupujący miał prawo do złożenia pisma, to mógłby mieć w tyle ustalenia ze
@metalowy_pasterz: Tylko w ustawie nie ma mowy o tym że ktoś może się "zrzec ubezpieczenia". Jest mowa o tym, że nabywca powinien złożyć wypowiedzenie na piśmie, własnoręcznie podpisane.
Kupujący ma prawo korzystać z ubezpieczenie do końca jego okresu. Oczywiście strony mogą się umówić, że kupujący wypowie takie ubezpieczenie ale tu w grę już wchodzi kwestia zaufania.

Można to jeszcze rozwiązać w taki sposób, że kupujący wypełni, podpisze i przekaże zbywcy taki