Wpis z mikrobloga

Mam dzisiaj zakończenie roku, kończę edukację w szkole i oficjalnie zmieniam swoje życie po maturze o 180 stopni. Jestem podekscytowana tym, że w końcu podejmę pracę, przeprowadzę się ze względu na studia, złożę sama swoje meble i pomaluję pokój, a moim celem będzie osiągniecie niezależności. Okres liceum był bardzo ciężki, wiele nieciekawych rzeczy się wydarzyło, dlatego mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej! Trzymajcie za mnie kciuki, abym faktycznie miała teraz przed sobą najlepszy okres swojego życia ()
  • 125
  • Odpowiedz
@aperek: Wiesz co? W sumie to nie chciało mi się czytać wszystkich komentarzy, ba, spodziewam się również, że mój może zginąć w gąszczu smutów nade mną.

Ale.

Jedno chciałem Ci powiedzieć - nie daj zabić w sobie zapału i motywacji, która w Tobie drzemie. Jeśli coś Cię jara, to rób to i czerp z tego tyle radości ile tylko się da. Oczywiście, że spotkają Cię pewne przeciwności, ale czemu miałabyś
  • Odpowiedz
@aperek: Ja całe szkolne życie czekałem, aż w końcu będę mógł pracować. Minęło już 10 lat od przeprowadzki z domu rodzinnego i kilka lat od ukończenia studiów, a ja nadal cieszę się, że nie muszę rano iść do szkoły ( ͡° ͜ʖ ͡°) Teraz prowadzam syna do żłobka i czasami te "szkolne" nastroje mnie nachodzą... br... okropieństwo.
  • Odpowiedz
@aperek: To się tylko tak mówi xDD Wiem, bo byłem na twoim miejscu 6 lat temu. I co się potem wydarzyło? Totalna zmiana na... gorsze. Nie, na studiach nieważne jest, czy się uczysz mało, czy dużo- musisz ogarnąć to, co będzie na zaliczeniu i nie, nie zawsze jest tak, że nauczysz się wszystkiego i zdasz.
Będziesz mieć dużo czasu, mówili... Taaa, w uj dużo. Samodyscyplina poszłaaaa. Początek nauki, wieczór przed
  • Odpowiedz