Wpis z mikrobloga

#iiwojnaswiatowawkolorze

Włoskie czołgi M14/41 z VIII. batalionu 133. pułku pancernego Dywizji Pancernej ''Littorio'', Egipt 1942 r. Mimo, iż były to czołgi średnie, to masą odpowiadały lekkim - ważyły zaledwie 13 ton i były uzbrojone w działo 47 mm.

W niedużym włoskim miasteczku na północy, San Michele al Tagliamento jest pewien pomnik. Składa się on z kawałka podwozia czołgu i granitowej tablicy. Poświęcony jest on włoskim czołgistom, walczącym podczas II WŚ. Główny napis na pomniku brzmi: ''Ich serca były twardsze, niż ich czołgi''.

Niczego prawdziwszego nie widziałem.

133. Dywizja Pancerna ''Littorio'' została sformowana w 1940 r. jako ostatnia z trzech włoskich dywizji pancernych. Bazą jej powstania była 4. Dywizja Piechoty ''Littorio'', która walczyła w Hiszpanii - i była bodaj najlepszą jednostką tej wojny. Nazwa jednostki nawiązywała do pęku rózg liktorskich - symbolu faszyzmu.

Dywizja wzięła udział w walkach we Francji, Jugosławii i początkowych zmaganiach w Afryce, ale nie z tego stała się sławna. Przed drugą bitwą pod El-Alamein dywizja, wraz z bliźniaczą ''Ariete'' stanowiła ruchomy odwód w ramach włoskiego XX. Korpusu, ustanowiony na wypadek spodziewanej brytyjskiej ofensywy.

23 października 1942 r. Anglicy potwornym ostrzałem przeorali pozycje niemieckiej 164. Dywizji Lekkiej i włoskiej dywizji ''Trento''. Następnego dnia na zagrożony odcinek przerzucono obie włoskie dywizje pancerne.

Słaba dywizja ''Littorio'', mając zaledwie sto czołgów, ruszała do kolejnych kontrataków. Udało się jej odbić m.in. porzuconą przez Niemców baterię dział kal. 88 mm i wziąć 300 australijskich jeńców. Słabiutkie, małe włoskie czołgi dzielnie stawiały czoła silniejszym Shermanom i Crusaderom z brytyjskiej 2. BPanc. Włochom udało się zniszczyć 40 czołgów wroga.

Najcięższe walki spadły na ''Littorio'' 2 listopada. Po 9 dniach obrona niemiecko-włoska zaczęła się chwiać - Anglicy zwyczajnie wygrywali bitwę na wyniszczenie. Kiedy brytyjskie 9. i 23. Brygady Pancerne przełamały linię obrony zmasakrowanej dywizji ''Trento'', do ataku po raz kolejny ruszyła ''Littorio''. W potwornej kurzawie, wśród eksplozji pocisków, w dymie płonących pojazdów włoskie czołgi bohatersko stawiały opór silniejszym pojazdom - do końca dnia Włochom i Niemcom udało się zniszczyć 200 z 300 atakujących brytyjskich czołgów. Ppłk Bonini, dowódca 133. pułku pancernego wspominał: "Wrogie czołgi i pojazdy infiltrowały nasze linie w kilku punktach. Kilka czołgów LI (batalionu) zostało natychmiast przytłoczonych, opór załóg był zachwycający, ludzie ze zniszczonych wozów walczyli z wrogą piechotą. Zaledwie trzy czołgi zdołały się wyrwać z okrążenia i dołączyły do niemieckich sił pancernych, z którymi kontynuowały walkę.'' Do tego momentu ''Littorio'' wykonała 11 kontrataków i została praktycznie unicestwiona, z nawiązką wypełniając motto włoskich czołgistów: ''Żelazne kadłuby, żelazne serca''.

Jeśli to nie jest bohaterstwo, to nie wiem, co nim jest.

Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Pobierz Mleko_O - #iiwojnaswiatowawkolorze

Włoskie czołgi M14/41 z VIII. batalionu 133. pu...
źródło: comment_Pdjn4rBHONkETZ7AddXrH2gaOamXjrqR.jpg
  • 60
@Mleko_O: O #!$%@?, ale januszostwa się zleciało pod tag. To samo przechodził już właściciel FP. Pokrzyczą i znikną, a zostaną prawdziwie zainteresowani tematem, a nie ludziki postrzegające wojnę w kategoriach walki dobra ze złem. Takie posty są właśnie najlepsze, bo pokazują jak bardzo jeszcze niektórzy nie dorośli do tematu wojny i żyją zamknięci w swojej bańce światopoglądowej. Pewnie ci sami zbulwersowani śmieją się z tchórzostwa Francuzów, twierdzą, że zostaliśmy zdradzeni albo,
@Rafixo: Niech no tylko któryś zacznie go obrażać to wykaże się niesamowita ignorancją historyczną nie dość, że dobry dowódca to jeszcze lepszy człowiek. Co mogą poświadczyć następujące fakty: -DAK nie jest obarczone ciężarem zbrodni wojennych, Rommel zawsze jadł i był blisko żołnierzy podczas działań frontowych jak i posiłków, Zawarł godzinny pokój między godziną 17 a 18 na kawę lub dla anglików herbatę co pozwoliło ewakuować rannych. Ostatnia rzecz za, która z
@solo_ta: Niemcy tak słabo walczyli że na 1 zabitego żołnierza niemieckiego przypadło 10 sowieckich a Niemcy się bili na kilku frontach.


@Lecherus: Skąd takie dane?

Na froncie wschodnim poległo według obecnej wiedzy 4,482,000 Niemców i ich sojuszników, Niemców około 4 milionów, Sowietów zaś z sojusznikami (Polakami, Rumuniami, Bułgarami, Czechosłowakami) poległo ponad 7 milionów. Nijak nie wychodzi 10:1.
@solo_ta: Już kiedyś było mówione, że te teksty są w całości kopiowane z jakiejś strony mówił to sam autor. Powstańcy nie walczyli z reguparną armia tylko z jednostkami pomocniczymi mającymi przeciętne zdolności bojowe i brak hamulców moralnych. 36 Dywizja SS Dirlewanger jeńcy radzieccy i recydywiści oraz RONA w składzie z rosjanami i białorusinami.


@szkucik14: Oczywiście, że w Powstaniu Warszawskim brały udział jednostki regularne - elementy dywizji Waffen SS jak "Totenkopf",
@AndrusZgc: Rosjan zginęło znacznie więcej niż 7 mln - tyle to podał Stalin po wojnie, potem Chruszczow powiedział, że 20 mln, potem za Jelcyna ustalono, że 20 to zginęło czerwonoarmistów a 7 mln ludności cywilnej. Co do Niemiec to moja pomyła, także sorry, Niemców zginęło rzeczywiście więcej w całej wojnie bo 4-5 mln żołnierzy na wszystkich frontach, a na froncie wschodnim zginęło 2.8 mln.
@AndrusZgc: W książce Davies jest co innego zapisane, główny ciężar brały na siebie jednostki pomocnicze te Powstanie było dla Niemców zbawienne bo pomogło im odciążyć front wschodni i przerzucić część wojsk na zachód.
@solo_ta: Nikt tu nie gloryfikuje faszyzmu, tylko opisuje wydarzenia historyczne. Bohaterzy byli po obu stronach tylko historie pisza zwyciezcy dlatego komuchy do teraz wala do armii czerwonej chociaz to w wiekszosci zbrodniarze.
@solo_ta: Ja pierdzielę... Ktoś wrzuca ciekawe informacje o postawie żołnierzy, pojazdach, ale nie. Zaraz znajdzie się jakiś chronicznie chory gość, który widzi w tym propagowanie faszyzmu, nazizmu i uj wie czego.
Taka sama sraczka jak z niemieckimi samochodami na wykopie.
@DanielAquarius: nie rzuca informacji ale gloryfikuje "bohaterstwo" włoskich faszystów. Umiesz czytać ze zrozumieniem co napisał?
I właśnie dlatego, przez takich jak ty, Niemcy mogą pieprzyć o "polskich obozach" i kręcić seriale typu "Nasze matki, nasi ojcowie" itd. Bo nawet w Polsce, gdy ktoś zwraca uwagę na to kto naprawdę był bohaterem a kto oprawcą to znajduje się jakiś chronicznie chory gość, który nie widzi nic złego w nazywaniu faszystów bohaterami i
@Mleko_O: #!$%@? hejterów i dzięki za wrzutkę. Dość zapomniany fragment historii te włoskie brygady pancerne - w podręcznikach szkolnych o tym nie ma. A po poście myślę, że chętnie bym zobaczył o tym film albo chociaż jakiś dokument. Podrzuć jak masz
@solo_ta: Akurat przykłady propagandy dałeś ty dobre dochodzi w dzisiejszych czasach do haniebnych nadużyć i zrzucania na Polaków winy za Holocaust np Film "Nasze matki, nasi ojcowie". Polskie obozy śmierci w kontekście II wojny światowej to po prostu haniebna zniewaga w stronę Polaków i należy reagować na nią zdecydowanie. Tylko, że po II wojnie światowej o czym pewnie znaczna część ludzi nie wie działały poniemieckie obozy dla Ślązaków, korzystające z niemieckiej
@AndrusZgc: W książce Davies jest co innego zapisane, główny ciężar brały na siebie jednostki pomocnicze te Powstanie było dla Niemców zbawienne bo pomogło im odciążyć front wschodni i przerzucić część wojsk na zachód.


@szkucik14: Mówiąc szczerze niezbyt poważnie traktuję Daviesa który twierdził, że Armia Ludowa liczyła bodaj 100 tys bojowników a NSZ z 6 tysięcy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I tutaj fakty przeczą jego tezom, te