Aktywne Wpisy
Davn +262
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Mirki, sprzedalem w zeszłą środę samochod, prawie 20letni vw z 1999 roku.
Dziś rano klient napisal mi sms abym wstrzymał się z wyrejestrowaniem auta bo musi je zobaczyć mechanik, "chyba skrzynia się kończy".
Podczas jazdy próbnej oraz oględzin nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń co do niej.
Ja sam uważam że pracowała bardzo dobrze.
Miał ktoś podobną sytuacje?
Mam sie obawiać tego że będę musiał odebrać z powrotem auto oraz oddać mu pieniądze?
Dodam że nie jestem handlarzem, auto nie bylo na firme, sprzedawałem jako osoba prywatna.
#motoryzacja
1. Biegnij do urzędu wyrejestrować pojazd i zgłoś informację ubezpieczycielowi.
2. Jeśli w twoim mniemaniu skrzynia biegów była w porządku, to niczego nie zataiłeś bo nie miałeś takowej wiedzy. W szczególności że auto przeszło przegląd i musi być sprawne. Ponadto nie sprzedawałeś auta w idealnym stanie, bo informowałeś kupującego o podzespołach które musi naprawić.
3. Obowiązkiem kupującego jest sprawdzenie stanu technicznego pojazdu przed zawarciem umowy. Są
Przegląd robilem kilka godzin przed sprzedażą.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja kupiłem w tamtym roku dwa samochody z wadami.
Od osoby fizycznej okazało się, że silnik do #!$%@?, mam oświadczenia mechanika u którego naprawiał poprzedni właściciel, że chłop wiedział o
Ogolnie to uwazam, ze jesli sprawdziles auto, mialo przeglad itp i nie zglosil problemow od razu po zakupie, wiec kombinuje. To nie jest nowe auto, zeby skrzynia sie nie sypnela sama.
Takie zapisy nie zmieniają zupełnie nic.
Nie zmienia to faktu, że wada zatajona wygląda trochę inaczej, koledzy mebel i mikw ładnie to opisali, a zapisy o znajomości stanu nie mają nic do rzeczy.
@pr0skater00: Jak udowodnisz osobie prywatnej nie zajmującej się na co dzień naprawą lub sprzedażą samochodów że wiedziała o tej wadzie? W dodatku samochód przeszedł przegląd kilka godzin przed sprzedażą
@tylkodzienna: chyba kpisz. gardzę januszami, którzy cofają liczniki i oszukują świadomie podczas zakupu ale kupujący to też chyba dorosły człowiek i może sprawdzić co kupuje.
Ja kupowałem różne auta, z różnej półki cenowej i zawsze (nawet przy autach za 5000zł) robiłem przeglądy u mechanika przed zakupem. Nie ma to jak nie sprawdzić i później się sadzić,