Wpis z mikrobloga

Już dawno żaden serial tak mnie nie #!$%@?ł jak Netflixowe Zagubieni w kosmosie. Po świetnym pierwszym odcinku i bardzo dobrych trzech kolejnych, druga połowa sezonu to równia pochyła. W ogóle to mam wrażenie, jakby zupełnie inna ekipa nad nią pracowała. Ekstremalna głupota postaci jest porażająca. To tak jakby wyobrazić sobie sytuację, gdzie ktoś musi podjąć jakąś decyzję i ma różne opcje wyboru i oni zawsze wybierają najgorzej jak mogą.

Potencjał był naprawdę spory, bo widać że Netflix zainwestował duże pieniądze - wszystko wygląda bogato, koncepty statków, planety, kombinezonów są na wysokim poziomie. Widać, że twórcy czerpali inspiracje z #masseffect - robot jako żywo przypomina designem Gethów.

Co do błędów w fizyce (np. błyskawicznie zamarzająca woda od dołu) się nie czepiam - nie ma to sensu.

Naprawdę mi szkoda, że przez durny scenariusz, czyli coś co powinno być dograne jeszcze przed rozpoczęciem kręcenia ogólna ocena serialu nie może być większa jak 6/10 (pierwszą połowę sezonu oceniłbym na 8+/10).

#netflix #netflixpl #seriale #telewizja
#lostinspace #scifi
Pobierz TragiKomediant - Już dawno żaden serial tak mnie nie #!$%@?ł jak Netflixowe Zagubieni...
źródło: comment_YYc76qQCOLQOl3QmNv8tVieyrXNALi4D.jpg
  • 53
@TragiKomediant ja ze smith przewijalem. Nie dawałem rady z tym #!$%@?.

@lakukaracza_ no i w sumie beka z tej czarnoskórej. Po co jej robili inny odcien skóry? Nie wiem.
No i jeszcze nie sprawdzili dokładnie pasażerów ze w ogóle smith wlazła za siostre..

Ja myslałem ze ziemia sie zepsuła bo ta gwiazda bożonarodzeniowa walnęła a potem sugestie że to przykrywka była bo ukradli napęd kosmitom. Wtf?
Gorsze pieprzenie niż w #std