Wpis z mikrobloga

@Emdap: 1. Reklamy na spotify są mega irytujące i nie da się ich pominąć
2. Nie wszystko jest na spotify, czasem sie trzeba nieźle naszukać
3. Za premium się płaci
4. Brak profitu
@2phonepiotrus:

Zapisują.

Ale tylko 50 ostatnich utworów.

Nie usunęli.

Serwis Spotify nawiązał współpracę z Genius , aby opowiedzieć Ci więcej o odtwarzanych utworach.

Usunęli współpracę z MusixMatch i nawiązali z Genius. Ok.

Bo tak to ma działać. 1 konto obsługuje jednocześnie 1 urządzenie.

Ok.

Nie łączy.

Łączył bądź nadal łączy.
Dwa razy się z tym spotkałem. Na pewno wykonawca Giles Corey miał dołączony album jakiegoś piosenkarza country z gitarką i jeszcze
no to rozumiem. Ale z YT? Nie dość że pobiera baterie to jeszcze musisz stale mieć włączony ekran. I internet.


@Emdap: Jak jesteś nieogarnięty to owszem. Jak masz rozum, to ściągasz firefoxa na telefon, a on ma rozszerzenie umożliwiające wyłączenie ekranu gdy muzyka z youtube leci w tle.
@3THU5_9r3W:

Ale tylko 50 ostatnich utworów.


Co stoi na przeszkodzie by założyć konto na last.fm i połączyć je ze spotify?

Usunęli współpracę z MusixMatch i nawiązali z Genius. Ok.


Nadal nie przeszkadza to w śledzeniu tekstu utworu bądź jego objaśnienia (do wyboru).

Mówię o sytuacji gdy na chwilę stracisz połączenie z internetem. Spotify i tak ma ten kawałek ściągnięty.


Nigdy się z tym nie spotkałem.

@majkkali:

Reklamy na spotify są
@leazyer: Od razu cebulak- skoro się nie płaci, to ludzie korzystają, poza tym najprościej w ten sposób sobie konkretne utwory puszczać. I co w tym złego?
Wada? Brak możliwości wyłączenia ekranu, chyba że się obejdzie to Firefoxem w trybie stacjonarnym.