Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Z alfy stałem się betą...przegrywam zycie

W liceum byłem typem sportowca. 4 treningi w tygodniu do tego siłka, więc miałem fajne ciało. Do tego fakt,ze byłem (jestem?) przystojny. Więc z dziewczynami nie miałem problemu ( miałem problem, ale wynikający z nadmiaru dziewczyn mną zainteresowanych).Do tego byłem duszą towarzystwa, mozna powiedziec,ze cale liceum mnie lubiało..

Żeby nie było tak pięknie, musiałem przerwać uprawianie sportu ze względu zdrowotnych, z tych samych względów wszystko się zaczęło- stałem sie s---------ą. Przestałem cwiczyc, jadlem tak samo, wiec mozna sie domyslec,ze przybralem na wadze. Do tego pogarszające się zdrowie, 2 operacje, ciągle kontrole w szpitalu.

Nagromadzenie tego wszystkiego spowodowalo u mnie depresje, samoocena na poziomie -1/10, wstydze się podrywać ładne dziewczyny, nie chce mi sie chodzic na imprezy, caly dzien zamulam w mieszkaniu- czuje,ze zycie ucieka mi miedzy palcami..juz stracilem 2 lata studiow w aspekcie towarzyskim.. zaczalem w koncu cos biegac, bo juz moge powoli wracac do sportu, ale samoocena dalej jest tragicznie niska.

Nie chce życia tylko przezyc, ale nie wiem co mam zrobic by cos zmienic..jestem bezsilny

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Z alfy stałem się betą...przegrywam...

źródło: comment_0N3CYHQnrPdtCOGhKCkJjpeBYPrnOXOp.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: ja na silke zaczalem chodzic w wieku poznej starosci (przed 30), wczesniej nie mialem problemów z plcia przeciwną (choc nawet troche przytylem i brakowalo mi 2 cm do 180 ;d) . jezeli jedynie co potrafisz zaproponować kobiecie to wysportowane ciało to lepiej siedz juz w tym domu.
  • Odpowiedz
Spokojnie. Mialam taką samą sytuację. Staraj sie zrobic forme tak jak wczesniej ale nie wmawiaj sobie " jak zrobie forme to bede szczęśliwy" bo tak sie prawdopodobnie nie stanie. Na własnym przykładzie widzę, że zaakceptowanie siebie to pierwszy krok do normalności. Chyba ze masz obok znajomych którzy kopią pod Toba większe dołki i stąd takie myśli to zmień znajomych.
  • Odpowiedz