Wpis z mikrobloga

@krisip: Nie ma takich przykładów, ale jednak Syria nie będzie pod nim w takim stopniu jak jakaś Białoruś czy inny Donbas. Chodzi tu raczej o to że Rosja=Assad, a Assad jest prawdopodobnie jedyną stroną w tym konflikcie której zwycięstwo nie zakończy się próżnią jak w Iraku, a jak skończył Irak to już wiemy.
@krisip: Wybacz ale nas nie obchodzi co będzie lepsze dla ich kraju ale za to nas obchodzi co będzie lepsze dla naszego kraju, więc dla naszego kraju byłoby lepiej żeby Rosja była stamtąd pogoniona i straciła wpływy.
@krisip: Nie o to chodzi, w Tunezji czy Omanie jest spokojnie, kraje arabskie to nie jest monolit. To kwestia tego że poza Assadem są rebelianci, i nie będzie tak że gdy obali się Assada to nagle wszyscy odłożą karabiny i będą się przytulać. Assad zostawi po sobie pustkę, a na tę pustkę rozleje się rebelia która teraz często walczy między sobą. Obalenie Assada nie zakończy wojny. Przeciwnie, znacznie ją przedłuży
@Lysy_i_slepy: Dla europejczyków? W Polsce jest stabilnie więc co mnie obchodzi zachodnia Europa, skup się na swoim interesie narodowym. Zresztą tak niestabilnie jest w Niemczech i Francji że w ruinę się już zamienili przez imigrantów? :>
@Pantokrator: Afganistan nigdny nie był pod amerykańskim butem, ruskich tez pogonili i wiemy jak to się skonczylo. a gdzie w Ameryce południowej mamy Amerykanskie porządki? Na Kubie czy w Wenezueli? :) Meksyk też dziekuje USA za łaskę bycia z nimi i Kanadą w unii gospodarczej... Wiec cos Ci się pomyliło albo jestes ruskim trollem :)
@Kosecki: Niemcy były rozwiniętym krajem przed USA, Japonia doszła do wszystkiego swoją ciężką pracą.
Tam, gdzie USA miało szansę coś zbudować "od zera", zostawili zgliszcza. Zresztą Syria po paru latach amerykańskiej demokratyzacji też wygląda uroczo. Setki tysięcy zabitych, a różne #!$%@? jeszcze przyklaskują, bo "Rosję pogonili". Fanatyczna nienawiść odbiera rozum. Tzn. tobie nie odebrała, ty zawsze byłeś taki tępy, więc won stąd dzbanie, hehe.
@krisip: Afganistan został "wyzwolony" dzięki ciężkiej pracy CIA kolego. Pod ruskim butem wyglądał cokolwiek lepiej, niż przed "demokratyzacją" w latach 80'.
Wenezuela to żadna rosyjska strefa wpływów krzykaczu, a Kuba jest gnojona embargami i sankcjami na potęgę + nie muszę chyba tłumaczyć, ze komunizm to gówniany ustrój społeczno-gospodarczy.

Meksyk może sobie "dziękować", ale to dziura w dupie cywilizowanego świata. Niektórym się tu wydaje, że czego USA nie dotknie, zamienia się w
@Kosecki: wolałbym mieszkać na Białorusi niż w Meksyku.

Takim przygłupom jak ty wydaje się, że USA to cudotwórca i źródło wszelkiego dobra. Do Rosji dyszysz fanatyczną nienawiścią. To zrozumiałe, bo brak ci rozumu, by pojąć, że obecnie to USA najbardziej zależy na słabej Europie, a im słabsza Rosja, tym bardziej gnojona będzie Europa, by straszak nie przestał działać.
@krisip: musieli, bo wybuchła tam wojna domowa?

Ameryka południowa została "zdemokratyzowana" poprzez liczne wojny domowe i przewroty. Jak nigdy o nich nie słyszałeś, to dalsza dyskusja nie ma sensu. Nie chodzi o to, że Amerykanie tam teraz jakoś bardzo aktywnie działają. Zamienili szereg krajów tego obszaru w piekło na ziemi i tyle. USA to kraj równie bezwzględny co Rosja, ale posiadający o wiele większe możliwości w zakresie destrukcji - co gorsza,
@krisip: nie twierdzę, że żyją "pod amerykańskim butem", tylko że interwencja Ameryki NIE zmienia świata automatycznie na lepsze. Ale wam można tłuc do łbów parę godzin, a i tak nic nie dotrze, więc sobie odpuszczam. A Brazylia to jeszcze ciemniejsza dziura w dupie od Meksyku, więc zajebisty przykład. Kosmiczna przestępczość, dzielnice biedoty, morderstwa i porwania na porządku dziennym.

Do twojej ciasnej główki nie ma szans dotrzeć prosty przekaz - USA nie
@Pantokrator: Przewroty robiła tam CIA gdy jakieś komunistycze prorosyjskie wladze tam zaczynaly sie pojawiac. Na Kubie usa koncertowo #!$%@?ła akcję w zatoce świń i kuba weszla pod ruski but. Wszędzie gdzie akcja CIA sie udala i prorosyjskie wladze upadaly zyje sie ludziom lepiej niz na kubie. Nie mówię, że idealnie ale lepiej.
@Pantokrator: Ty jesteś przygłupem bo widać nie znasz się na geopolityce a tym bardziej nie znasz historii Polski, nikt nie mówi ze USA jest "dobre" bo są imperium na dzień dzisiejszy a nie ma "dobrych" imperiów, wskaż mi chodź jedno imperium z przeszłości które nie wyzyskiwało ze słabszych, Imperium brytyjskie? kolonie na całym świecie, Imperium francuskie? tez kolonie na całym świecie, mongołowie? Imperium Osmańskie? z którym nawet musieliśmy rywalizować. Zrozum geopolitykę
@Pantokrator: Rozumiesz już dlaczego USA jest naszym sojusznikiem i tym "dobrym" dla nas? Bo rywalizują z Rosją czyli naszym największym geopolitycznym wrogiem/rywalem, nie bez powodu Rzeczpospolita ma najwięcej wojen w historii stoczonych z Rosją, po prostu w Europie wschodniej jest miejsce na jedno mocarstwo o które z Rosją rywalizujemy więc ja nie mogę nazywać Rosji "złym" krajem bo tak samo my jesteśmy dla nich źli, zdobywaliśmy przecież Moskwę w 1610. Gdyby