Wpis z mikrobloga

@sad_pepe Spokojnie, to moj kolejny raz w Azji i nie odbija mi tylko dlatego ze jestem bialy.
Tajki akurat to prawde mowiac ciezki temat, maja wiekszy dystans do bialasa niz np Filipinki.
Wg mnie, duzo latwiej na Filipinach, tu chyba maja za duzo zlych doswiadczen z Europejczykami.

Tajki sa pozadne jako zony, chyba jedne z najlepszych jaka chcialbys znalezc za przyklad zony.
Co nie zmienia faktu, ze poznana laska to Chinka, a
@sad_pepe:

Tam kobieta będzie wniebowzięta że zainteresował się nią biały, dodatkowo to inna kultura która jeszcze nie jest przesiąknięta feministkami i wywyższaniem że kobiecie się wszystko należy.


Raczej mało wiecie o kulturze kobiet w Azji xd tak, są roszczeniowe. Dużo pieniędzy, czasu i energii poświęcają na dbanie o swój wygląd. Lubią luksusowe marki. Toteż ważne jest dla nich coś takiego jak status. Stąd randka z jakimkolwiek białym jest swego rodzaju nobilitacją
@biblee: @sad_pepe jedyne co widziałem to jakieś streamy z Chin/Japonii i z tego co widziałem to lecą strasznie na białych, ale potrafią tak po prostu przy pierwszej rozmowie już wyskoczyć z pytaniem ile typ zarabia. Niektóre potrafią zapraszać białego tylko po to żeby przebywał w ich towarzystwie aby inne osoby widziały że przebywają wśród białych. Śmieszne trochę to wszystko.
@biblee Tu tez sa takie laski, co chca wszystko firmowe. Jednak sa to dziewczyny, ktore koniec koncow same sobie na to zapracuja i maja po 33-36lat.
No i przewaznie i tak sa to rzeczy z secondhand