Wpis z mikrobloga

Mam 30 lat i przeczytałam kilka tysięcy książek. Zaczęłam czytać dla przyjemności w wieku 10-11 lat. Komiksy były fajne, ale książki bardziej. Najlepiej podchodziła mi fantastyka, czasem jakiś kryminał. Był czas, że czytałam jedną książkę dziennie.Na przykład jak byłam na wakacjach w Janowie, a pogoda była do kitu strasznie, w ciągu 2 tygodni zostałam czytelniczką roku. I kuźwa niby to wieś pod Częstochową, ale jaki mieli wybór, to szok! I uj mnie trafia jak czytam wpisy takiego seby, który na mirko chwali się, że w wieku 20 lat nie przeczytał żadnej
(°°

#czytajzwykopem #oswiadczenie
  • 244
  • Odpowiedz
@xandra: Niczego szczególnego, to przecież tylko rozrywka. Czasem grając w jakiegoś coda czy mafie można mimochodem załapać nieco kontekstu historycznego, ale nic więcej. Czyli w sumie tak jak w przypadku beletrystyki. No bo czego ciekawego można sie dowiedzieć z książki fantasy? Nic, to jest tylko forma rozrywki, taka sama jak film czy gra
  • Odpowiedz
@xandra: I ja Cię popieram. Chwalenie się tym, że nie przeczytał w życiu ani jednej książki jest dla mnie niezrozumiałe.
Żyjemy w czasach w których otacza nas elektronika, ale nie wyobrażam sobie wyruszyć w podróż bez książki w plecaku.
  • Odpowiedz
@xandra wolę sport (joga, siłownia), czytanie mangi i oglądanie anime. Jeśli już coś czytam to tylko książki takie jak Wiedźmin czy Gra o Tron, które w danym czasie weszły do mainstreamu
  • Odpowiedz
@xandra: a jak ludzie czytają miliard innych rzeczy, artykuły, dokumentacje, newsy, to to się liczy czy musi być książka, PODKREŚLAM K S I Ą Ż K A? xD
  • Odpowiedz