Wpis z mikrobloga

Mam 30 lat i przeczytałam kilka tysięcy książek. Zaczęłam czytać dla przyjemności w wieku 10-11 lat. Komiksy były fajne, ale książki bardziej. Najlepiej podchodziła mi fantastyka, czasem jakiś kryminał. Był czas, że czytałam jedną książkę dziennie.Na przykład jak byłam na wakacjach w Janowie, a pogoda była do kitu strasznie, w ciągu 2 tygodni zostałam czytelniczką roku. I kuźwa niby to wieś pod Częstochową, ale jaki mieli wybór, to szok! I uj mnie trafia jak czytam wpisy takiego seby, który na mirko chwali się, że w wieku 20 lat nie przeczytał żadnej
(°°

#czytajzwykopem #oswiadczenie
  • 244
  • Odpowiedz
@xandra: Z drugiej strony wywyższanie się z powodu liczby przeczytanych książek też nie jest jakoś bardzo godne pochwały. Od samego czytania człowiek nie robi się mądrzejszy. Wiem, bo sam dużo czytam a rozsądku nadal brakuje.
  • Odpowiedz
@xandra ohoho, kilka tysięcy - grubo (ʘʘ)
Tez bardzo lubię książki, ale wygląda na to ze gierki jeszcze bardziej i książkowa kupka wstydu rośnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Masz jakiś profil lubimyczytac.pl czy coś podobnego by podpatrzyć na liste/oceny?
  • Odpowiedz
@mechatronics: Ja oddzielam szybkie czytanie (celem jest efektywne wyłowienie tematu danego tekstu, wybranie najważniejszych informacji i ewentualne wyszukiwanie słów kluczowych) od czytania dla przyjemności (jak największa immersja w świat przedstawiony, pełna koncentracja na treści utworu i po prostu czerpanie przyjemności z kontaktu z dobrą literaturą). Zależy co czytam.
  • Odpowiedz