Wpis z mikrobloga

Ale mnie wkurza ten boom na #programowanie. Zobaczyli ludzie, że są jakieś porządniejsze pieniądze niż na budowie czy w żabce i już każdy chce zostać programistą. W podstawówkach są już nawet zajęcia. Ludzie po socjologiach nagle zaczynają czytać podręczniki do nauki programowania. W rezultacie zaraz zamiast 15k będziecie zarabiać 2k bo każdy będzie już potrafił programować. Co z tego, że będzie #!$%@?? Popatrzcie na przykład Indii gdzie co drugi hindus jest programistą. Janusz biznesu się ucieszy jak będzie miał przetarg podpisany i 2 jajogłowych za 3k netto. Nie psujcie tego zawodu i rynku. Zaraz dyplom będę sobie mógł w dupę wsadzić bo zatrudniać będą za 2k po obejrzeniu tutorialu na youtube.
  • 91
@ethics: Hindusi już przeszli ten etap o którym piszesz. Większość to cieniasy, ale 20% ogółu to jedni z lepszych specjalistów w swojej klasie. Kilku moich klientów ma takich u siebie, zarabiają więcej niż niejeden Polak i wszyscy są zadowoleni. Na rynku UE brakuje ok 250-400k inżynierów IT, jak jesteś dobry w tym co robisz nie musisz się obawiać. Jak jestem jednym z tysięcy klepaczow...No to sorry, zacznij myśleć o pracy na
nie możesz nazwać człowieka, ktróry nie ukończył medycyny lekarzem, tak samo jak prawnika bez studiów prawniczych. Ba nawet nie możesz wykonywać zawodu bez dyplomu. Programistą za to może być każdy menel.


@ethics: To jest zasadniczy problem branży, programiści biorą duże pieniądze, ale praktycznie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.
Uncle Bob, ma jakieś wykłady na ten temat. Generalnie problem jest tego typu, że coraz większa odpowiedzialność spoczywa na programach, a twórcy tychże nie
@Yahoo_: Zobacz sobie ostatnie badanie stackoverflow, z tego co pamiętam grubo ponad połowa ankietowanych stwierdziła, że nie napisałaby nieetycznego kodu. Ale zawsze kogoś znajdziesz kto to napisze. Tak samo jak na budowach, znajdziesz kierownika który klepnie fuszere, mało tego? I tak samo jak na budowach, jeśli coś jebnie jest odpowiedzialny kierownik budowy (manager) a nie facet, który mieszał w betoniarce czyli tutaj programista. Każdy może odmówić zrobienia fuszery a zwykle skutkiem
tego co pamiętam grubo ponad połowa ankietowanych stwierdziła, że nie napisałaby nieetycznego kodu.


@kWeb24: Ja mogę twierdzić, że podczas wojny ratowałbym żydów i walczył z okupantem. A prawda jest taka, że nie mam pojęcia jakbym się zachował, gdyby jakiś gnój zagroził, że wymorduje całą moją rodzinę.
Tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono.

Tak samo jak na budowach, znajdziesz kierownika który klepnie fuszere, mało tego? I tak samo
@Yahoo_: Jasne, że można sobie twierdzić dlatego napisałem, że zawsze znajdzie się ktoś kto to jednak napisze. ;)

Pewna racja w tym jest ale nie można tak po prostu obarczyć cała odpowiedzialnością programistów. Przywołujesz przykład VW, gdzie mieliśmy oszukane testy spalania ale myślisz że takie regulacje coś zmienią? Weź taki Stuxnet przecież jego działanie było z założenia nielegalne. Uregulujesz to i utrudnisz życie tylko 'dobrym' programistom tak jak teraz masz white
@ethics: może dlatego, że w większości firm programowanie jest dla debili. Obecnie każdego programistę można zastąpić skończoną liczbą małp. Wszystko co kiedyś trzeba było robić samemu, implementować algorytmy, tworzyć własne itp zostało zastąpione bibliotekam i rola programistów sprowadza się do wywoływania funkcji.
@Niestabilny: Argumenty typu "najlepsi zawsze znajdą zatrudnienie i dostaną wysokie wynagrodzenie" jest debilne. Świat się zmienia. Też powiesz, że dobry szewc zawsze będzie miał pracę i dobre zarobki? Nie bo ludzie się przyzwyczaili do Chińskiego szmelcu. Niedługo ktoś stworzy framework/bibliotekę dla takiej małpki za 2k zł i już nie będziesz potrzebny firmie. Bo z jej pomocą taki mało ogarnięty osobnik zrobi to samo co ty. Co mają powiedzieć programiści C czy