Wpis z mikrobloga

Trzeba pamiętać, że walka ze skutkami awarii przynajmniej w pierwszych tygodniach, miesiącach była bardzo chaotyczna, mało kto się zastanawiał nad tym jak coś zrobić, tylko "żeby" zrobić. Co więcej - nie były prowadzone żadne ewidencje skażonych pojazdów, czy ogólnie obiektów, więc zasadniczo nikt nie wie na co jeszcze można się tam natknąć. Przykład pierwszy z brzeg: podczas przekopywania ziemi pod plac budowy nowego sarkofagu (dobre 10 czy więcej lat temu) natrafiono na