Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 304
Mirki jutro będę kupował pierwszy raz w życiu prezerwatywy i mam lekkiego pietra jak to będzie wyglądało. Słyszałem że prezerwatywy powinno się kupować w aptece ale nie dam rady tego zrobić.
To znaczy iść i powiedzieć aptekarce "poproszę prezerwatywy du..."- wstydzę się po prostu.
Myślałem że kupie w pewnym dyskoncie i jak będę dawał na taśmę to przykryję torebką z mandarynkami bądź czipsami aby ludzie nie widzieli a jak kasjerka będzie kasować to będę udawał że szukam czegoś w portfelu. Tylko własnie lipa bo z tego co przed świętami widziałem prezerwatywy są tylko przy kasie i każdy będzie widział że po nie sięgam więc to też przypał :/
Wyszło na to że nie pozostaje nic innego jak zebranie się w sobie i kupienie tego jakoś na spontanie wmawiając sobie że to taki sam produkt jak gumy do żucia.
Tyle że łomocze mi serce jak o tym pomyślę więc postanowiłem że się was dopytam jak to wygląda gdy się kupuje takie prezerwatywy to może się uspokoję.
Kasjer/kasjerka krzywo patrzą, coś dogadują, uśmiechają się, żartują? Bo tego boję się najbardziej.
To samo ludzie gdy widzą że kładziecie prezerwatywy na taśmę - coś mruczą pod nosem, gadają do siebie, śmieją się itp?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
#pytanie #kiciochpyta #seks #kiciochpyta jako że dziewczynę poznałem przez portal to #tinder i #podrywajzwykopem
Kruci420 - Mirki jutro będę kupował pierwszy raz w życiu prezerwatywy i mam lekkiego ...

źródło: comment_enrOOFPueMUEF9bSHkruBchAulXTFBxc.jpg

Pobierz
  • 244
@Kruci420 powiem tak, jak nie wystarczy Ci odwagi aby kupić gumy, to możesz sobie odpuścić, bo Twój rzezimieszek nie będzie stał na baczność jak będziesz chciał ją założyć. Stres Cię zje. Więc albo się przełamujesz jak prawdziwy mężczyzna, idziesz do apteki i mówisz do kobiety: gumki poproszę,bo będzie dziś się działo. Tylko durexy, bo unimile ostatnio nie wytrzymały tarcia. Albo kup sobie grę i powrót do piwnicy
@Kruci420: Ja kupowałem dwa razy w aptece, kilka razy w Żabce. W aptece kulturalnie do farmaceuty "poproszę prezerwatywy Durex Classic", a w Żabce masz luzem przy kasie. Nie wstydź się niczego gościu, nikogo nie obchodzi co kupujesz, chyba że w kolejce spotkasz jakichś gimnazjalistów, to się zaśmieją pod nosem, ale kasjerzy/farmaceuci mają to kompletnie w dupie. Też miałem sporego pietra za pierwszym razem, ale w aż takiej dziczy rodem z memów