Aktywne Wpisy
erebeuzet +65
Rozowa robi dzis imprezę urodzinową dla kolezanek. Ja ide z dziecmi w #!$%@? na noc. Jako alkoholikowi po odstawieniu widok ten spowodował u mnie mdłości.
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
Jaki macie stosunek do autostopowiczów?
Pytam, bo jestem osobą, która zawsze, jak widzi ludzi, machających na autostopa, to zawsze zabieram. Mam nawet praktykę, że jak minę autostopowicza, to specjalnie zawracam i zapraszam do auta. Nie wiem, lubię to robić, nigdy nie oceniam ludzi, jak książkę po okładce, po prostu zatrzymuję się i zabieram, bo wiem, że ja mógłbym być w takiej samej sytuacji, gdzie autobus mógł uciec, spóźnić się, albo po prostu
Pytam, bo jestem osobą, która zawsze, jak widzi ludzi, machających na autostopa, to zawsze zabieram. Mam nawet praktykę, że jak minę autostopowicza, to specjalnie zawracam i zapraszam do auta. Nie wiem, lubię to robić, nigdy nie oceniam ludzi, jak książkę po okładce, po prostu zatrzymuję się i zabieram, bo wiem, że ja mógłbym być w takiej samej sytuacji, gdzie autobus mógł uciec, spóźnić się, albo po prostu
Mój niebieski, lvl 28, od 10 miesięcy nie ma pracy.
Za wynajmowane mieszkanie płacę ja, do życia dokładają nam się jego rodzice, ale nie w jakimś dużym stopniu - max 5 stówek miesięcznie.
Mieszkamy w Warszawie, więc to nie jest absolutnie kwestia braku możliwości. Praca jest, ale nie taka jaką on by chciał. Niebieski kształcił się w bardzo niszowej branży. Magister inżynier, kilka ładnych projektów i zleceń za nim, ale ni cholery nikt nie odpowiada na jego ogłoszenia - nic dziwnego, rynek przesycony.
Proponowałam mu pracę biurową w mojej firmie. Odmówił, bo w takiej robocie to by się tylko męczył i głupio mu będzie opowiadać kolegom z branży że pracuje poza.
Proponowałam mu jakieś kursy, podyplomówki, byłam gotowa pożyczyć mu na to hajsy - nie, bo on chce wykonywać tylko swój zawód i koniec.
To się zaczyna robić trochę ponad moje siły. Pomyśleć o własnym mieszkaniu, dzieciach, i tak dalej. A zamiast tego wracam do domu po robocie, zastaję go z padem w dłoniach i na pytanie co dzisiaj robił słyszę tylko "noo wstałem tak koło 11, zacząłem grę i przyszłaś". Ja naprawdę nie oczekuję nic poza jakąkolwiek pracą. Może być za minimalną, może być w maku, mógłby być nawet darmowy staż - byle ruszył tę dupę z kanapy. Mam wrażenie że moje życie to jakiś pieprzony świat według kiepskich.
Drogie mirko, co robić? Rzucić czy próbować uruchomić?
#logikaniebieskichpaskow #praca #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Ja uwazam, ze rozsadni ludzie maja cos przeciwko kazdej formie pasozytowania, nie ma znaczenia czy chlop na babie, czy baba na chlopie ;)
Zarzudgi Stozowanej