Wpis z mikrobloga

@PomidorovaLova: xD

Wciąż nie rozumiesz, że te odczucia były przez Rzymian uznawane za istniejące w naszym świecie - tak jak i ty uznajesz - i, że jako abstrakty przekraczają życie jednego człowieka?

Dla Rzymian Wenus to abstrakcja miłości i mało ich obchodziło czy jakiś mirek będzie to rozumiał jako zjawisko chemiczne w mózgu czy zjawisko zachodzące w Jaźni.
@Brzytwa_Ockhama wiesz, znajomość łaciny może być ciekawa, jest ona natomiast całkowicie niepraktyczna. Tak samo greki. Znam natomiast 4 inne języki.

Co do prawdziwości historii na temat piśmiennych rybaków i pasterzy... z tego co wiem tylko zapiski Józefa Flawiusza są uznawane przez historiografię za wiarygodne przekazy tamtych lat z tamtego regionu. Resztę można włożyć między podania i legendy
@PomidorovaLova:

znajomość łaciny

nie praktyczna


Do blisko drugiej połowy XIX wszystkie pisma naukowe są pisane po łacinie a Ty piszesz, że jest niepraktyczna? Greka to nieśmiertelny Arystoteles i Platon, którzy potrafią zmienić życie człowieka.

James - twórca pragmatyzmu - też znał łacinę i grekę. Powiedz, że twórca Pragmatycznej teorii prawdy był nie praktyczny. Eeeech.
@PomidorovaLova: Ja tylko dodam, że wg najpopularniejszej hipotezy ewangelia św. Łukasza powstała przed 93 r n.e (czas powstania kronik Józefa Flawiusza), nie widać w niej wpływów Flawiusza, a historycznie jest niezwykle cenną publikacją, zgodną z uważanym przez Ciebie za wiarygodne dziełem.

Nie ma się co obrażać i trollować, im więcej rzetelnej wiedzy i próby zgłębiania tematu tym bardziej rozsądne wnioski można wyciągać bez obrażania innych i argumentów komiksowych. Szczęśliwych Świąt, Jezus
@Koliat:

w XIV wieku trudno było być w Europie filozofem "niechrześcijańskim" w świecie akademickim zdominowanym przez chrześcijan.


Niewątpliwie masz rację. Skoro jednak powołujesz się na poglądy konkretnego filozofa, warto odnosić się do ich całości, zamiast uprawiać tendencyjny 'cherry picking'.

Szczególnie, że powoływanie się na w tym wątku na Brzytwę Ockhama i jednoczesne bronienie strony ateistycznej to autozaoranie i niespójność.
@Wydmuszka: Jeśli nawet biografia postaci jest nierozerwalna z jego dokonaniami naukowymi, to Ockham z papiestwem za bardzo ze sobą nie przepadali, ale to już strategicznie przemilczałeś ;) Nawet jeśli Twoim argumentem ma być cytat

Nie wolno przyjąć niczego bez uzasadnienia, że ono jest, musi ono być oczywiste albo znane na mocy doświadczenia, albo zapewnione przez autorytet Pisma Świętego


To możemy dojść do "porozumienia", że nie korzystam z "oryginalnej" Brzytwy Ockhama, tylko
@Brzytwa_Ockhama:

połowa ludzkości sławi

wiesz, że te szacunki ilości wyznawców opierają się na ilości ochrzszczonych? Według tego w Polsce jest 95% chrześcijan. Kościół sam prowadzi swoje statystyki - jeśli im wierzyć to średnio na mszę przychodzi 10 mln osób, co daje nam 26,3%. Załóżmy optymistycznie, że ta część w miarę poważnie traktuje to o czym w kościele mówią. Przyznasz, że wygląda to już nieco gorzej niż 95%. Upraszczając - jestem w