Wpis z mikrobloga

  • 229
Jestem załamany zachowaniem polaków w samolocie wracających do kraju na święta. Wstyd. Pierwszy raz wracałem tańsza linia i chyba był to ostatni raz.
Jeden byl już tak poroniony, że zwymiotował na drugiego, w samolocie śmierdziało rzygiem. Inni wszczynali awantury z fajnymi, przyjaznymi stewardessami bo nie chciały im więcej sprzedać alkoholu z powodu już dużego ich upojenia...krzyki, wrzaski a lot odbywał się nocą (01:00-04:00).
Nie jestem jakiś wrażliwy ale mi po prostu wstyd.
Lecąc innymi liniami gdzie większość to norwedzy, zawsze było miło, cicho i przyjemnie.
Wiem wiem... Dużo osób wyjeżdżających do pracy za granicę to dno społeczne ale nie myślałem, że to aż tak wygląda.

#zalesie #wizzair #zagranico #patologiazewsi
  • 50
via Android
  • 0
@lukasz-lukasz-pce no masz w hasztag że wizzair.lot miał być o 22:40 a opóźnienie było i o 00:25 wystartowalismy. To widze, że po prostu tanie linie lotnicze mają to do siebie że przyciągają dno
@Czop tanie linie przyciągają wszystkich, po co lecieć liniami SAS przez Kopenhage do Gdańska jak można bezpośrednio Wizzairem za 5x tańszy bilet. Duża oszczędność czasu i pieniędzy. Komfort znacząco się nie różni, w SASie jest trochę więcej miejsca na nogi i herbatka w cenie biletu. Niestety latajac do krajów typu Norwegia, Wielka Brytania czy Niemcy trzeba się przygotować na oglądanie patologi. Ja wczoraj wylądowałem na lotnisku w Luton i niestety musiałem oglądać
@Wi3rzbek Niestety ale wśród wielu społeczności istnieje swoista "kultura picia" (nie ma to nic wspólnego z kulturą rozumianą powszechnie a jako system zachowań, rytuałów). I te wszystkie memy z nosaczem z tekstami "dej młodemu, niech się łuczy" zdobywają taki poklask, bo dla wielu tutaj obecnych takie zachowania są dobrze znane. Ludzie, którzy całe życie spędzili w jednym miejscu, z tymi samymi ludźmi, są tak tym przesiąknięci, że dla nich publiczne walenie wódy
@Wi3rzbek No właśnie o takiej kulturze napisałem. Pamiętam jak kiedyś z kumplem poszliśmy w odwiedziny do jego znajomego pograć w Fife, który to znajomy okazał się typowym Januszem. Kupiłem sobie jakieś piwa typu Fortuna, czy Ciechan i jak tylko je zobaczył to powiedział "#!$%@?, który takie pedalskie piwa kupił?". No bo przecież chłopy to piją Harnasie albo Żubry żeby się szybko #!$%@?ć xD
@Czop najgorsza podroz to runairem z modlina do brukseli.. Oprocz picia juz od startu, wrzaskow i śmiechow, w momencie gdy samolot zaczą już lądować jeden janusz #!$%@? wstał i mowi że mu sie srać chce i zaczął sie kłócic ze stewardami że on do kibla chce bo zaraz sie zesra.. Kłótnia trwała dobre 20 minut, zostal zmuszony usiąsc na moment samego lądowania a jak tylko samolot dotknal ziemi to znow wstal odrazu
@Czop dość często latam samolotem, lot trwa ponad pięć godzin (tak lecę tą tańczą linią) i nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem jak wyżej opisujesz, więc albo miałeś pecha, że akurat z czymś takim się spotkałeś. Najgorsze co mnie spotkało w samolocie tańszej linii to był płacz jakiegoś gówniaka i ani razu nikt nie rzygał, nikt nie był #!$%@? jak bania ani nic z podobnych rzeczy.