Wpis z mikrobloga

Zawsze, gdy widzę przeróbki z tym płaczącym kitku, coś malutkiego umiera w moim serduszku. ()


@Obiekcja: dla mnie to bardziej jak zapalenie spojówek niż płacz, co i tak jest smutne. Chciałam się kiedyś dowiedzieć co się działo potem z tym kotem, ale stchórzyłam