Wpis z mikrobloga

@neo_1995: jakoś sprzętu w większości smartfonów to porażka, potwierdzam. O jakości obecnych transmisji także nie będę się wypowiadał. Pod wieloma względami wolałbym pobierać FLAC. Pamiętaj jednak, czego dotyczył post, bo na pewno nie pytałem, czy są lepsze alternatywy dla streamingu xD
Dla zespołów znacznie lepiej jak pójdziesz na koncert.


@neo_1995: Powiedz to początkującym artystom, którzy jeszcze nie koncertują, bądź koncertują mało albo nawet nie zamierzają i hajs z płyt, kupionych singli i platform streamingowych jest ich jedynym dochodem (po za zwyczajną pracą ofc).

Kiedyś pobierałem z neta jak leci, ale odkąd ma spotify to wolę zapłacić tą dyszkę miesięcznie i mieć czyste sumienie.

słuchać muzyki z odtwarzacza mp3. Znacznie prostsze i lepsze
@Kardig: No chyba że nie masz łatwego dostępu do neta w telefonie i lubisz jak muzyka się nie tnie co chwilę. Ściągam muzykę FLAC, dostaję najlepszą możliwą jakość i jednocześnie słucham ją na odpowiednio dobrym sprzęcie. Spotify jest tylko dla tych, którzy te aspekty mają gdzieś. Nie muszę szukać utworów w necie, pobieram albumy/dyskografie. Zgranie na mp3 naprawdę nie jest trudne.

Wiem że spotify jest legalnym rozwiązaniem, ale tak długo jak
No chyba że nie masz łatwego dostępu do neta w telefonie i lubisz jak muzyka się nie tnie co chwilę.


@neo_1995: Napisałem już, że można pobierać.

Ściągam muzykę FLAC, dostaję najlepszą możliwą jakość i jednocześnie słucham ją na odpowiednio dobrym sprzęcie


@neo_1995: A no tak, koneser. Pewnie też kupujesz pozłacaną izolacje na kable, byś miał lepszą jakość dźwięku?
Różnica pomiędzy najlepszą jakością na spotify, a FLAC nie jest taka duża.
@Kardig: Żaden koneser, nie przywiązuję wagi do niczego co wykracza poza granice percepcji, nie kupuję słuchawek za 15k, ale jednak różnice w jakości sprzętu i plików są słyszalne.

Fajnie że sobie chwalisz, ale spotify to nie jest jedyna słuszna opcja.

Nie, nie muszę szukać. Tzn szukanie ogranicza się do wpisania w wyszukiwarkę i pobrania najlepszego wyniku. Nie różni się to ani trochę od wyszukiwania utworu w spotify.

Użytkownicy spotify stają się
Użytkownicy spotify stają się powoli taką samą grupą społeczną jak studenci prawa, applowcy, weganie i linuksiarze....


@neo_1995: XDD No sorry, ale jak na razie to ty się wywyższasz i zachowujesz jak taki applowiec.

Fajnie że sobie chwalisz, ale spotify to nie jest jedyna słuszna opcja.


Nie twierdzę, że to jest jedyna słuszna opcja, ale nadal lepszą od piracenia.
@neo_1995 Lipka jest taka, że ludzie chcą mieć wszystko na raz. Karnet open na siłownię + netflix + karnet na basen + karnet do kina i coś tam jeszcze. Jak widzą szansę żeby te 20 w miarę łatwo i społecznie akceptowalnie przycebulić to to robią.
Ja słucham radia ;D
@neo_1995: ciekawe na czym słuchasz tych flakow jak nie stac cie na porządnego neta i 20zł na miesiąc xD i napewno warto #!$%@? sie w ultra turbo idealny dzwięk nieskażony kompresją by puścić sobie muzyke na głośnikach w wieśwagenie albo na słuchawkach xiajomi. XD pomieszczenie do odsłuchu masz zestrojone czy dalej katujesz uszy filtrem grzebieniowym i echem trzepoczącym? XD
@szczym_do_ludzi: Naprawdę nie trzeba słuchawek wytwarzanych przez mnichów tybetańskich żeby cieszyć się z jakości. Nie mówię o srebrnych kablach itd. Owszem nie stać mnie, mam się wstydzić z tego powodu? Jako student jedyny dochód jaki mogę mieć to korepetycje. Na wieśwagena też mnie nie stać. A muzyki słucham na słuchawkach, pomieszczenie odsłuchowe obsługuję innym sprzętem. Po co wgl jest ta dyskusja? Mówię o tym że owe legalne rozwiązanie ma również swoje