Żal mi #rozowepaski które przejdą taki horror, a w upolitycznionym sądzie staną na przegranej pozycji wobec skrajnej logice prawicy. Okej gwałciciel dostanie karę wiezienia, ale kobieta ma nosić jego "owoc miłości i życia", wychować jak swoje i kochać całym sercem, a jeśli nie i zrobi skrobanke może dostać więcej niż gościu za gwałt.
le kobieta ma nosić jego "owoc miłości i życia", wychować jak swoje i kochać całym sercem
@Gasquet: alternatywa dla tej milosci i wychowania jest jeszcze oddanie dziecka do adopcji. O ile faktycznie aborcja jest potepiana, to nikt nie mowi "kochaj", sa okna zycia.
@agaja: Chyba nie za bardzo zdajesz sobie sprawę, jak te okna życia działają. Nawet jak matka odda tam niechciane dziecko, to później jest poszukiwana przez policję. Z resztą o czym tu mowa, nie wyobrażam sobie jaki to musi być horror, nosić w macicy 9 miesięcy "pamiątkę" z gwałtu, bo pambuk zakazuje usunięcia takiego dziecka.
@agaja: a nie tak dawno była w Olsztynie, zdaje się, zakrojona na szeroką skalę akcja poszukiwania matki takiego zostawionego w oknie życia dziecka. Znaleziono ją, jeśli dobrze pamiętam. Afera, skandal na całą Polskę. Jak strasznie na niej w komentarzach w necie wieszano psy, to nie do pojęcia. Idź pan w ch.... z taką anonimowością, i z tymi oknami życia też. Po prawdzie to jest nieopłacalne i bez sensu, bo jedna małolata
@indeeed: @Gasquet: @koczoroski: ja zwrocilam jedynie uwage, ze nikt nie kaze takiej kobiecie kochac i wychowywac. Odnioslam sie jedynie do twierdzenia, jakoby takie kobiety byly zmuszane do wychowywania. A z tego, co wiem, szukane sa nie po to, aby im dziecko oddac. Poruszylam jedynie ten aspekt. Choc procz okien zycia, mozna jeszcze dziecko zostawic w szpitalu.
Sa ludzie, ktorzy takie dziecko adoptuja z radoscia.
@agaja: Dla mnie to przerażające, że kobieta zmuszona przez aparat państwowy miałaby przez dziewięć miesięcy funkcjonować jako bezwolny inkubator, aby uszczęśliwić inną rodzinę swoją tragedią. Nie chcę sobie wyobrażać uczucia noszenia w swoim ciele owocu brutalnego gwałtu, bo mam na to za słabą głowę. Razi mnie deklaracja o rodzinach, które "z radością" adoptują dziecko z gwałtu, bo powoduje u mnie złość. To, że
Czas spożyć trunek. Czysta, do odcięcia. Od grudnia raz w tygodniu. Nie, to nie pomaga, ale zagłusza myśli, wszystko zmienia w jednostajny szum, szum pustki.
#bekazprawakow #bekazpisu
Chyba mnie z kimś pomyliłeś
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Żyjąc w ciągłym strachu, że prokurator zapuka do drzwi.
@Gasquet: alternatywa dla tej milosci i wychowania jest jeszcze oddanie dziecka do adopcji.
O ile faktycznie aborcja jest potepiana, to nikt nie mowi "kochaj", sa okna zycia.
Tak chcesz rozwiazywac problem?xD
Idź pan w ch.... z taką anonimowością, i z tymi oknami życia też. Po prawdzie to jest nieopłacalne i bez sensu, bo jedna małolata
Odnioslam sie jedynie do twierdzenia, jakoby takie kobiety byly zmuszane do wychowywania.
A z tego, co wiem, szukane sa nie po to, aby im dziecko oddac.
Poruszylam jedynie ten aspekt.
Choc procz okien zycia, mozna jeszcze dziecko zostawic w szpitalu.
I ja tu pisze o mozliwosciach, nie ocenie czynu.
Komentarz usunięty przez autora
@agaja: Dla mnie to przerażające, że kobieta zmuszona przez aparat państwowy miałaby przez dziewięć miesięcy funkcjonować jako bezwolny inkubator, aby uszczęśliwić inną rodzinę swoją tragedią. Nie chcę sobie wyobrażać uczucia noszenia w swoim ciele owocu brutalnego gwałtu, bo mam na to za słabą głowę. Razi mnie deklaracja o rodzinach, które "z radością" adoptują dziecko z gwałtu, bo powoduje u mnie złość. To, że