Wpis z mikrobloga

https://www.reddit.com/r/TrollXChromosomes/comments/71iw2e/after_about_a_month_of_complaining_to_hr_with/?st=j7xnb5iw&sh=7558399d

Historia z reddita na dziś. W pewnej firmie, programista został zwolniony na skutek donosów ze strony kilku pań, które uznały że stwarza on dla nich zagrożenie. Co było dla nich zagrożeniem? To że był cichy, zamknięty w sobie, i pomiędzy taskami przeglądał jakąś niepoprawną politycznie stronę.

Co o tym myślicie?
#stulejacontent #reddit #logikarozowychpaskow
  • 16
@KolejnyWykopowyJanusz:

troche manipulacja

pod linkiem napisane między innymi
- rozmawiał tylko z mężczyznami i odmawiał lub w niegrzeczny sposób uciekał od rozmowy z kobietami a tego najwyraźniej wymagała praca

- w czasie pracy pisał posty krytykujące pracodawcę w necie (to już wystarczy do zwoleniania niezależnie od poglądów) krytykował akurat fakt zatrudniania kobiet na podstawie parytetów - ja tam się zgadzam ale robiłbym to w domu a nie w pracy, nieważne jaka
@BalonowyBalon: Oprócz tego drugiego choć i tak to też naciągany argument bo zakazywanie komuś posiadania własnej opinii której nie głosi w żaden sposób w firmie w której pracuje jest dla mnie po prostu odbieraniem komuś wolności słowa. Reszta argumentów jest kompletnie z dupy bo z jakiej racji nakazujesz się komuś integrować z ludźmi z pracy ? A praca tego od niego nie wymagała bo jak dobrze przeczytasz to one mu gadały
@Asterling: nie chodzi o integrację tylko wiadomo że wydajność pracy programisty opiera się na dobrej komunikacji a tego nie było.

pozatym każdy może mieć dowolne poglądy a szef miał takie poglądy że nie chce ze stulejarzem pracować więc wszystko gra.

nie ma obowiązku pracować w takiej firmie która mu się nie podoba, jeżeli krytykuje ją publicznie dodatkowo wykorzystując na to czas pracy to każdy normalny szef powiedziałby żeby szukał nowej pracy,
nie chodzi o integrację tylko wiadomo że wydajność pracy programisty opiera się na dobrej komunikacji a tego nie było.


@BalonowyBalon: No właśnie było bo jakbyś dobrze przeczytał to po pierwsze narzeka że koleś pisał w jej mniemaniu zbyt ostre notatki na temat jakichś tam kodów a po drugie on nie krytykował samego pracodawcy a jedynie to że w jego branży kobiety są zatrudniane według parytetów a nie umiejętności.
@Asterling: no to nie krytykował pracodawcy z imienia i firmy z nazwy ale krytykował politykę firmy w której pracował, spróbuj na rozmowie o pracę powiedzieć że nie podoba ci się polityka tej firmy i zobacz czy będą zadowoleni