Wpis z mikrobloga

Miasto było zrównane z ziemią po powstaniu, a zamiast wykorzystać okazję do sensownego zaplanowania w zasadzie nowego miasta zbudowano ten burdel. Co więcej zbudowano go kosztem innych miast, z których najpierw dosłownie rozbierano istniejące budowle i wywożono cegły, a potem przez prawie 50 lat ładowano w W-wę nieproporcjonalnie dużą kasę, która należała się innym regionom. Na dodatek, przez 45 lat komuny i prawie 30 lat (powiedzmy) wolności władze tego przybytku nie potrafiły
  • Odpowiedz
@medevacs: Masz rację. Może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Chodziło mi o te chodniki bardziej niż miasto w samo w sobie. Jeśli chodzi o planowanie przestrzenne i jakąkolwiek spójność architektoniczną to Warszawa jest bardzo chaotyczna.
  • Odpowiedz