Aktywne Wpisy
darkinvaider +3408
Witajcie - być może niektórzy pamiętają - #rozdajo które zorganizowałem (https://wykop.pl/wpis/69009349/witam-mam-tu-oto-takie-rozdajo-pierscionek-z-diame) i zapraszałem do głosowania na lokalizację paczkomatu . Stało się paczkomat dziś postawiony :)))))) więc z tej okazji w ramach wdzięczności - taki pierścionek będzie do oddania oczywiście przez #mirkolos . Pierścionek złoto 585 Centrlany Topaz oraz dwa diamenty:) rozmiar na życzenie. Zielonki niestety odpadają.. wystarczy zaplusowac . #sebsjewellery #rozdajo #bizuteria #zloto #rzemioslo #zafriko #jubilerstwo #rozowepaski #niebieskiepaski. Losowanie -
elektryk91 +167
Rekordzista wrócił wczoraj na Ziemię. Frank Rubio spędzając na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 371 dni stał się bohaterem najdłuższego w historii trwającego nieprzerwanie pobytu obywatela USA w kosmosie. Dłużej na orbicie przebywali jedynie dwaj przedstawiciele Rosji.
Rubio początkowo miał odbyć jedną standardową zmianę na ISS, czyli około pół roku. Jednak wskutek późniejszej awarii statku Sojuz MS-22, którym Amerykanin dotarł na stację, jego misja została wydłużona. Astronauta NASA wrócił na powierzchnię Sojuzem MS-23
Rubio początkowo miał odbyć jedną standardową zmianę na ISS, czyli około pół roku. Jednak wskutek późniejszej awarii statku Sojuz MS-22, którym Amerykanin dotarł na stację, jego misja została wydłużona. Astronauta NASA wrócił na powierzchnię Sojuzem MS-23
Egberto Gismonti - Equilibrista
jeszcze raz skorzystam ze sposobności i wklejam chyba najbardziej natchniony kawałek Gismontiego.
pędząca we wszystkich kierunkach na raz lokomotywa, przecinająca na pół karnawał w Rio. odklejony od szklanej butelki po coca-coli stereotyp, wrzucony do ogniska rozpalanego dzikością przyrody. obserwowana ze szczytu gonitwa za przetrwaniem. rejestrowana przez ciemne okulary. opisana jednym, upojonym słonecznym udarem zdaniem.
nerwowa kontemplacja i burzenie własnego ego. w warunkach niekończącego się marszu w poszukiwaniu pytań, a nie odpowiedzi. skraplana na suficie grawitacji wirtuozeria. spuścizna przodków ułożona w niesymetrycznie uderzających o ziemię tradycjach. dyrygowanie klaustrofobicznie rozdartą orkiestrą. gwałtownie wyciskany miąższ, z owoców rosnących w ogrodzie paranoi.
to właśnie czuje człowiek, który zabił drugiego człowieka. ale nikomu o tym nie mówcie...
@KurtGodel: Jako że miałem małą przerwę ostatnio, to się trochę odzwyczaiłem od tych opisów i teraz uderzyły mnie z podwójną siłą. W sumie nigdy się nie spytałem
a tak generalnie, gdyby zapytał ktoś inny, a nie Pan @alkan, to bym odpowiedział - to ten jedyny talent, który dostałem od Stwórcy i wielka szkoda, że jest on całkowicie bezużyteczny ¯\_(ツ)_/¯
@KurtGodel: A co czytasz? Bo potrzebuję jakichś wartościowych tekstów, mam wrażenie, że od dłuższego czasu cofam się. Czytałem kiedyś sporo artykułów różnych najróżniejszych, ale to był chaos, nad którym nie potrafiłem zapanować, porozdzielane, nigdy do końca nieuzasadnione idee, przewaga nieistotnych szczegółów nad istotą itd. Ogólnie strata czasu i, co gorsza, samooszukiwanie się, jaki to inteligentny i ukulturniony jestem. Choć może to po prostu
staram się, żeby ułożone słowa stwarzały jak najbardziej "wizualnie żywe" myśli w czytającym. i tym samym u każdego będą miały inny wydźwięk, inny smak. a z drugiej strony, jakby mi spojrzeć w oczy i zapytać o czym
@KurtGodel: A grasz na czymś/śpiewasz w zespole? Lub piszesz coś innego niż recenzje/opisy?
jeżeli chodzi o śpiew to całe szczęście tego nie robię.