[Komornickus]

W wynajmowanym od spółdzielni mieszkaniowej magazynie pękł główny zawór doprowadzający wodę. Wody nalało się około 40-50cm - magazynek osadzony był poniżej poziomu gruntu. Cały towar znajdujący się w nim został zalany. Teraz trwa przepychanka między spółdzielnia, a wodociągami do kogo należał zawór i wszystkie przyłącza. Spółdzielnia posiada papiery na to, ze te wszystkie rury należą do wodociągów. Przy podpisywaniu umowy najmu zostałem powiadomiony, ze woda w tym lokalu jest zakręcona. Na umówię nie ma zapisów mówiących o odpowiedzialności za tego typu przypadki, czy przypadki losowe. Straty to około 30-35 tys zł. Na poniedziałek mam przygotować kosztorys strat dla spółdzielni, a oni chcą go w moim imieniu przekazać do wodociągów żeby ci przekazali to do ubezpieczyciela. Obie spółki posiadają OC, ale boje się, ze takie przerzucanie odpowiedzialności skończy się odmową wypłaty ewentualnego odszkodowania i nawet nie skierowaniem sprawy do ubezpieczyciela. Czy ktoś z Was jest w stanie mi pomoc? Może macie polecanych radców prawnych, którzy mogliby się zając ta sprawa?
#wroclaw #pomoc #afera #prawo #kiciochpyta #pytanie #ubezpieczenia #firma #biznes #dzialalnoscgospodarcza

[Jestem_Tutaj]

@Komornickus: czy spółdzielnia tutaj cokolwiek zawiniła? jeśli nie, to po mojemu powinno iść z OC firmy od wodociągów

[karer]

jeśli nie, to po mojemu powinno iść z OC firmy od wodociągów

@Jestem_Tutaj: nie ma znaczenia czy zawinila czy nie. Na dobra sprawe moze nie byc winnego. Odpowiedzialnosc w takich wypadkach sie ustala na zasadzie ryzyka.

@Komornickus: zglaszasz sie do ubezpieczyciela tego podmiotu, z ktorym laczy cie umowa najmu. On ci wyplaca pieniadze a sam moze sie zglosic do podmiotu ktory w jego mniemaniu zawinil. Ciebie nie interesuje

[Jestem_Tutaj]

nie ma znaczenia czy zawinila czy nie. Na dobra sprawe moze nie byc winnego. Odpowiedzialnosc w takich wypadkach sie ustala na zasadzie ryzyka.

@karer: skąd masz taką wiedzę?

[Jestem_Tutaj]

@AlNeri zaopiniuj powyższą sprawę

[karer]

skąd masz taką wiedzę?

@Jestem_Tutaj: stad, ze najemca nie mial wplywu na to kto jest zarzadca rur. Oznacza to, ze gdyby bylo inaczej, to decyzja wynajmujacego jednostronnie moglaby wplynac na jego odpowiedzialnosc wzgledem najemcy. Wystarczyloby zeby wynajmujacy (bez wiedzy najemcy chociazby w dowdolnym momencie) ustalil zarzadce, ktory bylby niewyplacalny i najemca nie jest w stanie dochodzic swoich praw.

Odpowiedzialnosc na zasadzie ryzyka wiaze sie z tym, ze to wynajmujacy bierze

[Komornickus]

@karer: hej, dzieki za odpowiedz. Przytoczę artykuł 433 kodeksu cywilnego. Przepis ten mówi, że za szkodę wyrządzoną wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia jest odpowiedzialny (na zasadzie ryzyka) ten, kto je zajmuje.
Niby ja jako najemca zajmuje ten lokal i to ja mam być winny? Wyprowadzisz mnie z błędu?

[AlNeri]

@Jestem_Tutaj: miałem podobne szkody i zdecydowanie działało to jak @karer opisuje.

[Jestem_Tutaj]

Spoldzielnia jest winna na zasadzie ryzyka przed toba, a zarzadca rury jest winny tez na zasadzie ryzyka spoldzielni.

@AlNeri: z powyższym też się zgadzasz?

[AlNeri]

Spoldzielnia jest winna na zasadzie ryzyka przed toba, a zarzadca rury jest winny tez na zasadzie ryzyka spoldzielni.

@Jestem_Tutaj: Spółdzielnia na zasadzie ryzyka - tak.
Wodociągi na zasadzie ryzyka - tu nie do końca jestem pewien ale chyba tak bo wodociągi są przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody i ich odpowiedzialność kształtuje się na zasadzie ryzyka
Jutro się głębiej zastanowię bo padam dziś na pysk.