Wpis z mikrobloga

Zaczęła się własnie w mojej #pracbaza #podbaza rekrutacja do pierwszych klas na przyszły rok szkolny.
Oznacza to wizyty rodziców w sekretariacie, a co za tym idzie ---> #rakcontent

Przyszły więc do mnie trzy koleżanki-mamusie, aby złożyć odpowiednie dokumenty. Biorę od nich te podania, patrzę i okazuje się, że na żadnym z nich nie ma danych osobowych ojca dziecka. Pytam więc, czy ojcom odebrane są prawa rodzicielskie. A one chórem, że nie, ale one się umówiły, że nie będą wpisywać danych byłych mężów, bo one sobie nie życzą, żeby szkoła się z ojcami kontaktowała.

Myślały chyba, że jak przyjdą całym stadem to to przejdzie ¯\_(ツ)_/¯

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #dzieci #wychowanie
  • 43
  • Odpowiedz
@MaC1u5: już widzę jak ojciec chodzi na wywiadówki dziecka. Ja zauważylem po koleżankach - samotnych matkach , że ojcowie nawet o tych dzieciach nie chcą słyszeć, i to by było na tyle jeśli chodzi.o zaangażowanie
  • Odpowiedz
@Mr_Gray: to tak jak powiedziałem, niech odbiorą im prawa albo dadzą upoważnienie do samodzielnego decydowania o pewnych kwestiach.
Dla mnie to jest ostra patologia i abstrakcja, z żoną nie możemy się dogadać które ma na te wywiadówki chodzić bo i ja i ona chce się angażować (ale wygrywa ona bo chce działać w trójce klasowej).
  • Odpowiedz