@MrGordon: to jeszcze z czasow jak tam byla jakas pralnia pieniedzy, tzw bar wydmuszka ktory byl czynny nocami do 2/3. A weekendami bawili sie tam cyganie. To byly mierne popluczyny po nieodzalowanym Wiarusie, zanim powstala tam indyjska knajpa.
@PurpleHaze: Kotlet Wiarus na zawsze w moim serduszku <3 W tej chwili dalej w rękach cyganów a oni sami zawsze tam byli, odkąd istniał Wiarus (początek lat 90) do upadku na początku 2010 roku. Taki najlepszy smaczek- Wiarusa prowadziło małżeństwo, facet miał romans z właścicielką sklepu elektrycznego (następna witryna po lewej) i jak Wiarus zaczął cienko prosperować to ją z tym zostawił a sam wziął ślub z tą od sklepu elektrycznego
@EliotImperio: o to az takich ploteczek z dzielni nie slyszalem. Ale jestes pewny ze to nadal cyganie tam sie bawia? Jak byla tam przez rok indyjska knajpa to predzej wlasnie jakichs hindusow szlo spotkac, a knajpa tez bywala w poznych i nocnych godzinach czynna. Pare miesiecy temu zmienila sie nazwa i jest to jakas wieksza sieciowka, tez z indyjskim zarciem, ale sieciowka.
@MrGordon: ja to jestem fanem przydrożnych restauracji, jak widzę ocenę 4.5 na google maps to zajebiste żarcie za półdarmo jest pewne jak amen w pacierzu
#wroclaw #jedzenie #januszebiznesu
A weekendami bawili sie tam cyganie. To byly mierne popluczyny po nieodzalowanym Wiarusie, zanim powstala tam indyjska knajpa.
Jak byla tam przez rok indyjska knajpa to predzej wlasnie jakichs hindusow szlo spotkac, a knajpa tez bywala w poznych i nocnych godzinach czynna.
Pare miesiecy temu zmienila sie nazwa i jest to jakas wieksza sieciowka, tez z indyjskim zarciem, ale sieciowka.
- z bukietem surówek?
- a jakie warzywa są w suróweczkach?
- ogórki
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@Troester: to zielone to sushi, tylko nie pokrojone xD