Aktywne Wpisy
pieknylowca +49
Zielonkahere +349
Czy ktokolwiek z was złapał tego mitycznego wilka? Straszyli tym przez całe dzieciństwo, tylko czy potrzebnie? Nie słyszałem o nikim kto
by faktycznie zachorował #pytanie
by faktycznie zachorował #pytanie
#gitara #heheszki #humorobrazkowy
@banan_termoaktywny: To co oznacza:
Porównałeś nieznajomość Sheerana w 2k18, do nieznajomości Beatlesów w latach 70.
Kiedy umiejętność przekazywania informacji nie weszła
@piesprzewodnik: raczej nazywam ignorancją to, że ktoś (młody człowiek, sądząc po tym, że rozmawiamy na wykopie), pomimo tego, że przez lata rudy wyskakiwał z ekranu/yt/radia/tv/lodówki, nie potrafi połączyć jego osoby z tym czym się zajmuje. Nie słucham Eda, nie znam go, nie interesuje mnie taka muzyka ale przez te lata zdążyłem zarejestrować, że "jakiśtam
Komentarz usunięty przez autora
@banan_termoaktywny: XDDD
@GoodPain: serio? A możesz mi powiedzieć czego nie rozumiesz? Chętnie ci wyjaśnię wszystkie nieścisłości.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lista_najlepiej_sprzedaj%C4%85cych_si%C4%99_singli
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lista_najlepiej_sprzedaj%C4%85cych_si%C4%99_album%C3%B3w_muzycznych
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lista_artyst%C3%B3w_z_najwi%C4%99ksz%C4%85_liczb%C4%85_sprzedanych_wydawnictw_muzycznych
Drake'a też postawisz na równi z Beatlesami pod względem popularności?
https://www.eska.pl/hotplota/news/ed-sheeran-pokonal-drake-a-to-on-jest-krolem-spotify-2017-zobacz-caly-ranking-aa-5JLr-BdsK-Z41E.html
Ja NIE ODMAWIAM Edowi sporej popularności. Nie odmawiam mu tego, że OBECNIE jest sobie najchętniej słuchanym artystą. No, ale mówienie, że Ed Sheeran w 2k18 jest gwiazdą tej samej skali, co w swoich czasach byli Beatlesi czy Presley, świadczy o kompletnej niewiedzy.
Tak jakbyś przyrównał Toyotę Corollę (największa sprzedaż w 2017) do VW Garbusa. No nikomu
Czy ktoś, kto mieszka w Polsce i nie słyszał o Sławomirze, wTwoim mniemaniu też jest ignorantem? Nie znasz Cleo? Eneja? Soboty? Jesteś ignorantem.
Quebonafide? Paluch? Young Multi? Kali? Oni uzyskali największą sprzedaż płyt w 2017 wg. OLIS.
Różnica jest też taka, że Presleyem
@GoodPain: gościu, jeśli chcesz mi coś udowadniać to przygotuj się do tego, ok? Próbujesz porównywać innych artystów, w innych czasach, przy wykorzystaniu innych technologii i innych metod sprzedaży i monetyzacji. Ale dobrze, poszukajmy:
Please Please Me - 5 900 000
With the Beatles - 5 850
Przy tak szerokim dostępie do filmów i muzyki; przy tak wielkich możliwościach dotarcia do milionów odbiorców na całym świecie, praktycznie bez nakładów finansowych (ja nie mówię, że na promocję nikt nie wydaje kasy, ale za darmo mogę opublikować coś na Spotify/YT i dotrzeć do ludzi, bez wydawców, bez ogromnej machiny), raczej skończyły się czasy tak wielkich gwiazd.
Swoimi komentarzami tylko pokazujesz totalny brak
Dziwne byłoby nie znać Beatlesów, kiedy pisała o nich każda gazeta, mówiono o nich w kółko w telewizji.
Niedziwne jest nieznanie Eda albo Palucha, kiedy praktycznie milczy się o nich w głównych mediach. A to, że w radio puszczają jego nuty - w radio w kółko leci masa muzyki, którą znasz właśnie z niego, ale za cholerę nie masz pojęcia, kto to gra -
Po drugie, "o Sheeranie nikt nie trąbi" - proszę cię, koleś
@piesprzewodnik: Najpopularniejsza piosenka 2017 roku na spotify to według ciebie "w miarę" poularność?
@banan_termoaktywny: Przecież jest masa takich gwiazd, chociażby Drake. Z tym, że obecnie ilość influencerów, mniej popularnych osób niż
Gdybym czasem nie słuchał rapsów, to pewnie bym o nim nie słyszał. Tak. Każdy zainteresowany może poczytać o nim newsy na muzycznych serwisach czy posłuchać go na Spotify. Przez to niezainteresowani mogą o nim nie słyszeć, pomimo wielkiej popularnosci.
No jakoś oglądając wiadomości czy czytając gazety, raczej