Wpis z mikrobloga

@entryproc: najbardziej gówniany pendrive jaki znaleźli w fabryce. A koszt obudowy jest pomijalnie mały. Nie ma różnicy czy wsadzą go w korek butelki, czy zalepią plastikiem.
Jak robisz ręcznie, to kupujesz buteleczkę i pendrive w detalu, czyli w cenie gotowego produktu.